Aplikacja dla rolników i urządzenie ograniczające spalanie paliwa. Demo Day [ZDJĘCIA]

Dron wykonujący pomiary dna morskiego, urządzenie alarmujące spadochroniarzy o możliwej kolizji podczas skoku czy dron-ochroniarz, który sam ładuje swoje baterie. To tylko niektóre z projektów, pokazanych podczas Demo Day.

Impreza odbyła się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym. Demo Day to wydarzenie wieńczące tegoroczną edycję najważniejszych w branży programów wsparcia rozwoju polskiego sektora kosmicznego.

Każdy z uczestników miał trzy minuty na przedstawienie swojego pomysłu jury, składającego się z inwestorów i partnerów biznesowych. Po prezentacji każdego zespołu, komisja miała jeszcze pięć minut na zadanie pytań wynalazcom. 

APLIKACJA DLA ROLNIKÓW

Główną nagrodę Space3ac, jaką był czek na 50 tysięcy złotych, zdobył Farm Scanner. Ich produkt jest niezwykle pomocnym narzędziem dla rolników. Dzięki użyciu satelity mogą oni szybko i łatwo monitorować stan swoich pól. Wszystko to dzięki użyciu prostej aplikacji na telefon. Wcześniej, by wykonać tego typu pracę, rolnik musiał pojechać na pole i fizycznie sprawdzić cały jego obszar.

– Farm Scanner to aplikacja mobilna wykorzystująca darmowe dane satelitarne, by dostarczyć mapy produkcji roślinnej i określania obszarów problematycznych. Jest to przydatne zarówno przy monitorowaniu pola, jak i dla firm ubezpieczeniowych, które muszą określać straty w produkcji – tak o swoim projekcie mówiła Martyna Gatkowska – Project Manager Farm Scanner.

APLIKACJA POD PEDAŁEM GAZU

Drugą nagrodę Space3ac, czyli czek na 10 tysięcy złotych zł zdobyło Hypermiles, za swoje rozwiązanie ograniczające zużycie paliwa. Funkcjonuje ono dzięki niewielkiemu urządzeniu, które montujemy pod pedałem gazu. Następnie łączymy je ze specjalną aplikacją na smartfona. Aplikacja ta oblicza najlepszą prędkość z jaką powinien poruszać się pojazd, oraz kiedy powinien on puścić nogę z gazu, by wyhamować silnikiem. W momencie, w którym kierowca powinien puścić nogę z gazu, urządzenie umiejscowione pod pedałem gazu zaczyna wibrować. Nie jest to w żaden sposób niebezpieczne dla jazdy. Wibracje nie są silne, jednak są wyraźnie wyczuwalne.

– Rozwiązanie jest systemem software’owo-hardware’owym, optymalizującym spalanie paliwa w pojazdach. Polega to na zamontowaniu małego urządzenia montowanego pod pedałem gazu. To urządzenie wibruje w momencie, kiedy kierowca powinien zdjąć nogę z gazu i przestać przyśpieszać, tak żeby samochód sam wyhamował silnikiem lub żeby sam odpowiednio wszedł w zakręt – mówiła Martyna Borkowska.

Łukasz Chamera

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj