Tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Gdańsku. To pieniądze za wykonane w 2009 roku tak zwane procedury ponadlimitowe.
Prawie siedem lat temu NFZ zdaniem sądu zaniżył wycenę procedur medycznych w szpitalu w Słupsku. Ówczesny dyrektor Ryszard Stus zażądał wyrównania stawek, ale fundusz się nie zgodził. Sprawa więc trafiła do sądu, który przyznał placówce w Słupsku cztery miliony złotych należności głównej oraz około dwóch milionów złotych odsetek.
SZPITAL USATYSFAKCJONOWANY
Rzecznik pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Mariusz Szymański tłumaczy, że wycena świadczeń w 2009 roku wynika z ówczesnych możliwości finansowych funduszu. Były dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku Ryszard Stus nie kryje satysfakcji z wyroku sądu.
– Szkoda, że szpital musi tyle lat czekać na pieniądze za procedury, które powinny być zapłacone dawno. Warto było walczyć, ale szkoda, że sprawa musiała trafić do sądu. Niedoszacowanie procedur medycznych i niskie kontrakty to wciąż kłopot naszej służby zdrowia. Zwłaszcza jeśli chodzi o Szpitalne Oddziały Ratunkowe – dodaje były dyrektor.
Szpital Wojewódzki w Słupsku był jedyną placówką w regionie, która zaskarżyła decyzję Funduszu. Pomorski NFZ czeka na pisemne uzasadnienie wyroku sądu. Może jeszcze złożyć kasację do Sądu Najwyższego.
Przemysław Woś/amo