Sopot kontra nocny klub Cocomo ponownie na sądowej wokandzie. Proces ma ruszyć od początku.
W pierwszej instancji miasto przegrało, ale Sąd Apelacyjny częściowo uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Władze kurortu domagają się od agencji prowadzącej sieć nocnych klubów zaprzestania nachalnej reklamy i sprzedaży alkoholu po znacznie zawyżonych cenach.
SĄD NIE PODZIELIŁ ARGUMENTÓW SOPOTU
– Dziewczyny z parasolkami nagabujące na ulicach Sopotu klientów oraz wysokie rachunki w lokalu źle wpływają na wizerunek miasta – tak w Radiu Gdańsk mówił prezydent miasta Jacek Karnowski. Sąd pierwszej instancji nie podzielił argumentacji miasta i w całości oddalił pozew.
PROCES RUSZA OD POCZĄTKU
Kurort odwołał się od wyroku i sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Ten uznał, że nachalna reklama narusza dobra osobiste samorządu i nakazał rozpocząć proces od początku. 3 listopada zeznania mają składać świadkowie, których powołało miasto.
Grzegorz Armatowski/mmt