Dwie osoby nie żyją, 25 podtrutych, 29 interwencji strażaków w związku z ulatnianiem się tlenku węgla. Choć sezon grzewczy trwa zaledwie od września statystyki już wyglądają dramatycznie.
– Czad jest groźny, mieszkanie trzeba do sezonu grzewczego odpowiednio przygotować – mówi Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
CZUJNIK MOŻE URATOWAĆ ŻYCIE
Łukasz Płusa zwraca uwagę, że nie powinniśmy zaklejać i zakrywać przewodów wentylacyjnych oraz uszczelniać dodatkowo okien. – Staramy się systematycznie robić przeglądy kominowe i wentylacyjne. I przede wszystkim nie palimy byle czym. Warto też zakupić czujnik tlenku węgla. Można go znaleźć w każdym supermarkecie. Koszt takiego czujnika jest niewielki, a może uratować nam życie – dodaje.
CICHY ZABÓJCA
Tlenek węgla to cichy zabójca, który atakuje niepostrzeżenie w domowym zaciszu. Od września, czyli od początku sezonu grzewczego, na Pomorzu czadem zatruły się już dwie osoby, a 25 podtruło się tlenkiem węgla.
– Objawy zatrucia tlenkiem węgla mogą być różne. Począwszy od osłabienia, bólów głowy, gorszego samopoczucia, poprzez bóle serca, nawet do utraty świadomości. U każdego w domu, u kogo znajduje się potencjalne źródło zatruciem tlenkiem węgla, gdzie ogrzewamy się przy pomocy piecyków, powinien znajdować się czujnik, który pomoże nam wykryć ewentualny wzrost tlenku węgla w atmosferze – tłumaczy dr Ewa Lenkiewicz.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczęło ogólnopolską akcję informacyjną „Czad i ogień – obudź czujność”. W szkołach w całej Polsce strażacy będą rozmawiać z młodzieżą o zagrożeniach. Pierwsze spotkania w pomorskich szkołach rozpoczęły się w poniedziałek.
Ewelina Potocka/mili