„Możemy mówić o modzie na historię”. Oblegany I Pomorski Kongres Patriotyczny [ZDJĘCIA]

W piątek w Gdańsku odbył się Pierwszy Pomorski Kongres Patriotyczny. Kongresowi towarzyszyło hasło „Musimy się na nowo policzyć!” wypowiedziane niegdyś przez legendarną działaczkę opozycji, antykomunistycznej Annę Walentynowicz. W spotkaniu uczestniczyło ok. 250 osób, reprezentujących 70 fundacji i stowarzyszeń patriotycznych, w tym przedstawiciele kilku grup rekonstrukcyjnych.

Wręczono też specjalne Pierścienie Pamięci „Inki” z wygrawerowanymi słowami „Tak trzeba”, nawiązującymi do ostatniego więziennego grypsu sanitariuszki Danuty Siedzikówny.

Odznaczenia wręczono za postawę patriotyczną i pamięć o żołnierzach wyklętych. Z rąk metropolity gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia odebrali je dr Piotr Szubarczyk z gdańskiego IPN za publikację „Inka. Dziewczyna Niezłomna” o bohaterskiej sanitariuszce Ince i przedstawiciel Polonii Amerykańskiej Tadeusz Antoniak. To właśnie on był jednym z inicjatorów budowy pomnika żołnierzy wyklętych w Doylestown w Pensylwani.

– To dla mnie zaszczyt, że odebrałem właśnie tu ten symboliczny pierścień – mówił naszej reporterce Tadeusz Antoniak, członek Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej. – Przyjmuję ten pierścień, ale jest to odznaczenie nagradzające pracę wielu ludzi. Przekażę to naszemu komitetowi, jak tylko wrócę do Stanów Zjednoczonych. Jestem dumny, że mogłem odbierać to odznaczenie właśnie tu, w miejscu związanym z Anną Walentynowicz,w kolebce pierwszej Solidarności.

PRZYPOMINANIE PRAWDY HISTORYCZNEJ

Celem pierwszego Pomorskiego Kongresu Pamięci Narodowe jest pielęgnowanie pamięci i przypominanie prawdy historycznej. Uczestniczą w nim przedstawiciele stowarzyszeń i środowisk historyczno-patriotycznych z kraju i z zagranicy. Organizatorem jest szef Biura Edukacji gdańskiego IPN dr Karol Nawrocki.

– Kongres skierowaliśmy do wszystkich, dla których pamięć i prawda historyczna są ważne. Cieszy nas spora liczba młodzieży, która wzięła udział w Kongresie – mówią organizatorzy.

– Musimy budować wspólnotę pamięci między nami i pokoleniami, które były oraz tymi, które nadejdą w przyszłości – mówił w sali BHP prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek. – To w tej sali zaczął się ruch Solidarności, który upomniał się o wolność, prawdę i elementarne prawa człowieka, zmieniając oblicze Europy. Spotykamy się w Gdańsku, mieście wolności i solidarności, które odmieniło bieg historii – mówił szef IPN.

Do sali BHP przyjechały roczniki, które powojennej historii nie pamiętają. Nie pamiętają też tego, co działo się w Polsce po 1989 roku. – Ale bardzo chcą tę historię poznać i na nowo ją sobie ułożyć w głowie – dodają historycy.

SZCZEGÓLNE MIEJSCE

Do sali BHP przyszli przedstawiciele m.in „Stowarzyszenia Godność”, Piątej Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, Fundacji Tożsamość i Solidarności czy Związku Piłsudczyków.

– W sierpniu 80 roku Solidarność wyszła z Gdańska, więc pomyśleliśmy, że taka nowa inicjatywa powinna odbyć się właśnie w historycznej sali BHP – mówili.

W panelu pt. „Pamięć Patriotyzm Przyszłość” udział wzięli prezes IPN dr Jarosław Szarek, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, redaktor magazynu „Nowy Obywatel” Krzysztof Wołodźko, przedstawiciel polonii amerykańskiej Tadeusz Antoniak. Przygotowano też tzw. „strefę wolnego mikrofonu”. Przedstawiciele organizacji patriotycznych i stowarzyszeń mogli przedstawić się innym, zaprezentować swoje programy i zgłosić swoje postulaty – mówi Karol Nawrocki.

Anna Rębas/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj