W połowie przyszłego roku rozpocznie się wstrzymana ponad trzy lata temu lata budowa aquaparku w Słupsku. Obok zespołów basenów, władze miasta chcą też zbudować halę widowiskowo-sportową.
– Aquapark będzie przeprojektowany i dostosowany do naszych możliwości oraz potrzeb – mówi Andrzej Wójtowicz, przewodniczący rady nadzorczej spółki Trzy Fale, która ma dokończyć budowę.
ZAMKNĄĆ SIĘ W 25 MILIONACH
Andrzej Wójtowicz zaznacza, że Trzy Fale muszą się bilansować. – Dlatego chcemy przeprojektować obiekt i dostosować go do rzeczywistych potrzeb mieszkańców. Nie jest wykluczone, że cały projekt będzie powstawał etapami. Na pewno chcemy uruchomić część zasadniczą parku wodnego, a resztę wykonać w systemie deweloperskim do wykończenia przez naszych partnerów. Musimy się zamknąć kosztami dokończenia inwestycji w 25 milionach złotych. Według moich obliczeń roczny koszt funkcjonowania aquaparku to od 8,5 do 9 milionów złotych.
– Musimy tak ustalić plan pracy i wykorzystania obiektu, by się on bilansował. To nie będzie łatwe, ale jeśli pozyskamy partnerów społecznych, z którymi rozmawiamy to jest to realne – dodaje Andrzej Wójtowicz.
MINISTERSTWO DA 12 MILIONÓW?
Prezydent Słupska Robert Biedroń zaznacza, że obok parku wodnego powstanie połączona z basenami nowa hala sportowa, która ma zastąpić wysłużoną już Gryfię. – Nigdy nie popełnię błędu, który chyba popełnili moi poprzednicy. To będzie obiekt kompaktowy, tani w utrzymaniu i dostosowany do potrzeb miasta. Nie będzie sześciu tysięcy miejsc na widowni, ale nieco ponad trzy tysiące, bo tylu potrzebujemy. Inwestycja jest wpisana na listę ministerstwa sportu i liczymy na dofinansowanie w kwocie około 12 milionów złotych – dodaje.
Dokończenie aquaparku kosztować ma 25 milionów, a budowa nowej hali 32 miliony złotych. Na park wodny kredyt weźmie spółka Trzy Fale, która ma zakończyć budowę i oddać zespół basenów do użytku. Nowa hala widowiskowo-sportowa powstać ma dzięki pieniądzom resortu sportu oraz miasta.
Nie jest wykluczone, że inwestycje będą realizowane równocześnie. Oba obiekty połączy przeszklony, nadziemny łącznik.
Przemysław Woś/mili