Irańskie statki mogą trafić do polskich stoczni. Rozmowy są już zaawansowane, ale jest jeden warunek

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zabiega o kontrakty na remont irańskich jednostek w trójmiejskich zakładach. Wiceminister gospodarki morskiej Grzegorz Witkowski wyjaśnia, że Lotos prowadzi rozmowy ze stroną irańską na temat zakupów ropy. Jak dodaje przedstawiciel administracji, rozmowy są już zaawansowane.

DUŻE ZAKUPY, DUŻE ZLECENIE

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej chce zawrzeć umowę offsetową. Według niej w zamian za zakup surowca strona irańska wyremontowałaby lub przebudowałaby swoje jednostki w polskich stoczniach. Chodzi zarówno o prywatne, jak i publiczne podmioty z Trójmiasta. Im większa będzie skala zakupów ropy przez Polaków, tym więcej statków Irańczycy mają wyremontować nad Bałtykiem.

POLSKA PRZYGOTOWANA DO TAKICH REMONTÓW

Irańska żegluga to ponad 100 statków. Wiele z nich, jak twierdzi Grzegorz Witkowski, ma powyżej 15, a nawet 25 lat i potrzebuje remontu lub przebudowy. Polska, jak dodaje wiceminister, ma wykwalifikowaną kadrę oraz infrastrukturę przygotowaną do takich remontów.

Minister nie powiedział kiedy zakończą się rozmowy z Irańczykami, ani kiedy pierwsze statki z tego kraju zawiną na remont do trójmiejskich portów.

USTAWA AKTYWIZUJĄCA PRZEMYSŁ STOCZNIOWY

Z początkiem przyszłego roku wejdzie w życie ustawa aktywizująca przemysł okrętowy. Zakłada ona zwolnienie stoczni z podatku VAT już na etapie rozpoczęcia budowy lub dużej przebudowy statku. Właściciel zakładu będzie mógł też wybrać sposób płacenia podatku między CIT, a 1-procentowym podatkiem przychodowym. Grunt, na którym działa stocznia, będzie mogła być objęta przepisami o specjalnych strefach ekonomicznych.

IAR/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj