Walka o Szpital Reumatologiczny w Sopocie. Kilkaset osób na spotkaniu przeciwników likwidacji placówki

Walczą o przyszłość Szpitala Reumatologicznego w Sopocie. Według projektu rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia szpitale reumatologiczne nie miałyby zapewnionego finansowania z Narodowego Funduszu Zdrowia. Akcja zbierania podpisów pod petycją do ministerstwa była połączona z dniem otwartym placówki.

ZEBRANO 4 TYSIĄCE PODPISÓW

– Jak tylko się dowiedzieliśmy, podpisywaliśmy natychmiast. Jak można zamykać coś, co ma całą masę certyfikatów, co zarabia w Polsce piękne pieniądze, gdzie mają najlepszy personel? – pyta jedna z pacjentek.

– Że taki szpital nie ma być dofinansowany? Nie wyobrażam sobie, naprawdę – dodaje inna. Pod petycją w ciągu tygodnia zebrano prawie 4 tysiące podpisów.

REALNE ZAGROŻENIE

Barbara Gierak-Pilarczyk, dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Reumatologicznego im. Dr Jadwigi Titz-Kosko podkreśla, że zagrożenie jest realne. – Rozporządzenie, które ciągle jeszcze jest projektem, wykasowało reumatologię. Ale paradoksalnie kliniki, instytuty, dostają wszystko, pełne finansowanie na cztery lata i tam była reumatologia. Obwód województwa może w ogóle nie mieć reumatologii. Istnieje takie poważne zagrożenie – zaznacza.

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski mówi, że brak gwarantowanych świadczeń medycznych dla szpitala budzi zaniepokojenie. – Zapraszamy posłów wszystkich opcji, żeby przyjechali zaapelować do pani dyrektor NFZ o to, żeby zadeklarowała, że jeżeli nie będzie na tej liście reumatologii, to wystąpi do ministra zdrowia o dopisanie. Ale nam się wydaje, że tak ważny szpital, który wykonuje około 200 tysięcy procedur rocznie, powinien znaleźć się na tej liście -mówi prezydent Sopotu.

SZPITAL BĘDZIE SPÓŁKĄ?

Projekt systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej jest na etapie ministerialnych analiz. Jutro radni wojewódzcy będą decydowali o przekształceniu sopockiej placówki w spółkę.

Sopocki szpital wykonuje w ciągu roku 200 tysięcy zabiegów. Przychodnia leczy 22 tysiące pacjentów rocznie. Hospitalizowanych jest ponad 4 tysiące osób. Jutro radni wojewódzcy będą decydowali o przekształceniu placówki w spółkę.

Przeciwko reformie protestowali także w Sopocie przedstawiciele „gabinetu cieni” Platformy Obywatelskiej, którzy podsumowali rok rządów Ministra Zdrowia.

Sebastian Kwiatkowski/mar
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj