Progi zwalniające, znaki i zmianę organizacji ruchu wprowadzono na dwudziestu ulicach w Słupsku. Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki podkreśla, że to efekt skarg mieszkańców na zbyt duży ruch. – Chcemy ograniczać ruch samochodów do minimum – podkreśla Biernacki.
WYŚCIGI PO DOBREJ NAWIERZCHNI
– Niestety po remontach części ulic kierowcy urządzają tam sobie wyścigi wykorzystując dobrą nawierzchnię. Ponadto ulica Klonowa zaczęła być wykorzystywana jako nieformalna północno-zachodnia obwodnica miasta, a to nie jest jej rola. To ulica lokalna dla ruchu mieszkańców. To zaczęło być po prostu niebezpieczne. Jesteśmy otwarci na sugestie i uwagi mieszkańców i kierowców. Nie wykluczam zmian, już mam sygnały, by kilka progów zwalniających zmieniło lokalizację – dodaje wiceprezydent Słupska.
Część progów zwalniających już zainstalowano. Ponadto wszystkie skrzyżowania mają teraz ruch równorzędny. Władze Słupska chcą rozwiązania spowalniające ruch wprowadzać stopniowo we wszystkich dzielnicach miasta.





