W Elblągu 43-letni mężczyzna kamieniem zarysował karoserie ciężarowego Mana. Po zatrzymaniu przez policjantów sprawca tłumaczył, że zniszczył auto, bo nie spodobał mu się napis „Olsztyn” z przodu samochodu. To zdarzenie zanotowane w policyjnych kronikach stało się pretekstem do sprawdzenia czy po 17 latach od reformy administracyjnej kraju, wciąż nie stygną animozje miedzy Elblągiem a Olsztynem. Z tym pytaniem nasz reporter Marek Nowosad udał się na ulice Elbląga.
– Dzięki temu, że Elbląg leży bliżej morza, jego i Gdańska interesy są sobie bliższe. Wszyscy chcą, aby Elbląg wrócił do Gdańska – przekonywała jedna z mieszkanek.
Posłuchaj całego materiału: