Emocje w gimnazjum nr 26 w Gdańsku: „Nie zgadzamy się na likwidację szkoły!”

Podstawowa szkoła dwujęzyczna ze ścisłą współpracą z Politechniką Gdańską – to pomysł nauczycieli z gimnazjum nr 26 w Gdańsku na przyszłość placówki. Zgodnie z propozycją miasta, po wygaszeniu gimnazjum, szkoła ma zostać całkowicie zlikwidowana. Społeczność szkolna protestuje. Nie godzą się na to ani nauczyciele, ani rodzice, ani uczniowie.

– Jest nam bardzo przykro, że dobra szkoła, która gwarantuje wysoki poziom kształcenia tak po prostu zostanie zlikwidowana. Szkoła ma wyniki, tradycję, zdawalność egzaminów jest powyżej wyników miasta. Szkoda by było tego nie wykorzystać – mówi Ewa Wrosz, nauczycielka języka polskiego.

„NIE JESTEŚMY MOLOCHEM”

– Dużo rodziców nie chce, by dzieci uczyły się w molochach, dlatego nawet, jeśli mieszkają w dalszych dzielnicach, są naszymi uczniami. Takie argumenty słyszeliśmy zawsze, gdy odbywały się zapisy do naszej szkoły. Bezpieczeństwo i kameralna atmosfera w szkole – to ceni się u nas najbardziej. Uczy się u nas 330 uczniów, a my potrafimy zadbać o każdego. Nie ma u nas anonimowych dzieci – opowiada pedagog Katarzyna Pełdiak.

– Pierwszą rozmowę z urzędnikami z Wydziału Rozwoju Społecznego, panem Grzegorzem Szczuką i Grzegorzem Krygerem, odbyliśmy w październiku. Zapytano nas, jakie są nasze plany odnośnie naszej szkoły. Nasz pomysł przedstawiliśmy, a z rozmowy wynikało, że panowie nie są temu pomysłowi przeciwni. Dlatego zdziwiło nas, gdy okazało się, że placówka ma zostać zlikwidowana i nie powstanie tu nawet szkoła podstawowa – mówi dyrektor Liliana Gdowska.

– Chcielibyśmy, aby w szkole powołana została dwujęzyczna szkoła podstawowa pod patronatem Politechniki Gdańskiej i z nastawieniem na przedmioty ścisłe. Od lat prowadzimy klasy dwujęzyczne, a na PG odbywamy ćwiczenia i wykłady. Wbrew temu, co mówi się o demografii, w naszej szkole liczba uczniów wzrasta – dodaje dyrektorka.

Liliana Gdowska podkreśla również, że od wielu lat w szkole uczy się młodzież spoza rejonu. To nie tylko osoby z dalszych dzielnic, ale też mieszkańcy okolicznych miejscowości, np. Banina czy Żuławek.

UCZNIOWIE BRONIĄ GIMNAZJUM

Uczniowie napisali pismo, w którym bronią placówki. – Nie chcemy, by szkoła została zlikwidowana dlatego, że chcemy nadal się tutaj uczyć. Już zdążyliśmy się do tej szkoły przyzwyczaić. Bardzo nam się tutaj podoba. Szkoła jest przyjazna, jest dobry poziom, czujemy się tutaj bezpiecznie i dobrze – mówili.

W piątek w szkole odbędzie się spotkanie z przedstawicielami miasta. Dziś nauczyciele przekazali urzędnikom pismo z propozycjami na przekształcenie szkoły. Jak powiedział wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk, dopiero po otrzymaniu listu będzie odnosił się do proponowanych przez środowisko szkolne zmian.

Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska, komentuje: – Czekamy na opinie nauczycieli i ich propozycje przekształcenia placówki. W tej chwili jesteśmy na etapie opanowywania chaosu związanego z wprowadzaną reformą oświaty.

Nieoficjalnie mówi się, że w szkole przy ul. Traugutta mógłby znaleźć się Specjalny  Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy dla Dzieci Młodzieży z Autyzmem.

Ewelina Potocka/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj