Pionierska operacja w szpitalu na Zaspie. Lekarze uratowali życie 2-letniej dziewczynce

unnamed

Kardiochirurdzy ze Szpitala im. Św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie uratowali życie 2-letniej dziewczynce. Przeprowadzili pierwszą w Polsce i w tej części Europy operację wszczepienia zastawki mitralnej. Mała pacjentka miała zapalenie wsierdzia, czyli najbardziej wewnętrznej warstwy jamy serca. – Decyzję trzeba było podjąć szybko, bo dziewczynka była w bardzo złym stanie – mówi anestezjolog Mariusz Steffens z Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej Szpitala na Zaspie.

– Przyjęto ją na nasz oddział w trybie pilnym. Była zaintubowana, oddychała przez respirator. Dostawała duże dawki leków, wspomagające pracę serca i krążenie – dodaje anestezjolog.

CHOROBA POSTĘPOWAŁA BARDZO SZYBKO

Ważąca niespełna 12 kg Nela zachorowała w swoje 2. urodziny. Piorunująco postępująca choroba z trudną do opanowania gorączką, która mogła sugerować rozwój procesu nowotworowego, okazała się równie groźnym dla życia infekcyjnym zapaleniem wsierdzia.

– Nie pomogły agresywnie dobierane leki i antybiotyki. Po kilku dniach doszło do nieodwracalnego uszkodzenia zastawki mitralnej serca, ostrej niewydolności krążenia i reanimacji. Jedyną szansa na uratowanie dziecka było zastąpienie uszkodzonej zastawki dwudzielnej najnowocześniejszą protezą zastawki typu Melody, wszczepioną hybrydowo w pozycję mitralną w sercu dziewczynki – tłumaczy profesor Ireneusz Haponiuk.

To zespół pod jego kierownictwem wykonał zabieg. – Jest to zastawka przewidziana dla dużo starszych dzieci i pacjentów o większej masie ciała. Poza tym, zastawka pierwotnie była przygotowana do tego, żeby stosować ją w innym miejscu serca. Wszczepienie jej w pozycję mitralną stanowi postęp w metodach, które były stosowane w tego typu problemach. Operacja była niezwykle skomplikowana i nowatorska – wyjaśnia Ireneusz Haponiuk.

– U takiego małego dziecka sama technika leczenia kardiochirurgicznego, z zastosowaniem krążenia zewnątrzustrojowego i wszczepieniem zniszczonej zastawki jest bardzo trudna – dodaje dr Mariusz Steffens.

Fot. materiały szpitala

SERCE SIĘ REGENERUJE

Do tej pory na świecie wykonano taką operację u zaledwie kilkunastu małych pacjentów.

– Odwaga i determinacja zespołu przyniosły efekt. Jestem optymistą. Z nadzieją obserwuję stopniową poprawę stanu dziewczynki. Jej serce z nową zastawką działa prawidłowo. Serce się regeneruje. Mam nadzieje, że nasza pacjentka szybko wróci do formy – dodaje profesor Haponiuk.

Dziewczynka jest utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Za kilka dni ma być z niej wybudzana.

Joanna Stankiewicz/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj