Stworzył w domu zautomatyzowaną plantację marihuany. Jest akt oskarżenia

Jest akt oskarżenie w sprawie plantacji marihuany pod Słupskiem. Prokuratura rejonowa oskarżyła 56-letniego Krzysztofa B. z Dębnicy Kaszubskiej o prowadzenie hodowli konopi indyjskich oraz wytwarzanie marihuany.

Plantacja składała się ze 147 krzewów konopi indyjskich oraz 104 sadzonek. Ponadto znaleziono półtora kilograma marihuany wytworzonej z czterdziestu ściętych już krzaków konopi – poinformowała prokurator rejonowy w Słupsku Renata Krzaczek-Śniegocka.

ZAUTOMATYZOWANA PLANTACJA

W trakcie przeszukania domu Krzysztofa B. okazało się, że na poddaszu znajduje się pomieszczenie wewnątrz którego znajduje w pełni zautomatyzowana plantacja marihuany. Została ona odpowiednio przystosowana i wyposażona w specjalne lampy, wentylatory oraz odczynniki chemiczne.

Wartość zabezpieczonych narkotyków oraz plantacji to około trzystu tysięcy złotych. Według specjalistów można była z tego wytworzyć około siedmiu tysięcy tak zwanych działek dilerskich. 56-latkowi zarzucono również kradzież energii elektrycznej na szkodę koncernu Energa o wartości około czterech tysięcy sześciuset złotych. Plantacja była zasilana poprzez nielegalne podłączenie energii.

Krzysztof B. przyznał się do winy. Grozi mu do ośmiu lat więzienia oraz wysoka grzywna.

Przemysław Woś/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj