W handlu pojawiły się pierwsze papierosy z ostrzeżeniami w formie zdjęć. Są na nich m.in zepsute zęby, krwawiące dziąsła i chorujący ludzie.
– Pokazujemy w końcu prawdę o paleniu tytoniu – mówi dr Łukasz Balwicki, specjalista zdrowia publicznego z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który od wielu lat wypowiada się przeciwko promowaniu palenia. Pracuje też w poradni specjalistycznej, pomagającej walczyć z nałogiem.
JASNY KOMUNIKAT – PALENIE SZKODZI
– Cieszę się, że w końcu są na naszym rynku opakowania ze zdjęciami, które jasno komunikują, czym grozi palenie. Z doświadczenia innych krajów wiadomo, że ostrzeżenia na opakowaniach są bardzo skuteczne. Z tym, że nie należy tego rozciągać na wszystkich palaczy. Są tacy zatwardziali, którym to nie przeszkadza. Natomiast badania jasno pokazały, że ma to znaczenie dla osób które zaczynają palenie czy chcą zacząć palić. One pomyślą czy warto wchodzić w ten nałóg – tłumaczy Balwicki.
Lekarz dodaje, że na paczkach papierosów opatrzonych drastycznymi zdjęciami widać prawdę o paleniu. – Przez dziesiątki lat na świecie dominowała reklama zachęcająca do palenia. Ludzi palących pokazywano jako tych, którzy osiągnęli sukces, są zrelaksowani. Przez lata byliśmy mamieni tym oszukańczym przekazem – mówi dr Balwicki. – Teraz w końcu paczki papierosów jasno komunikują: twój nałóg jest poważnym zagrożeniem dla życia.
KLIENCI ZSZOKOWANI
– Klienci są często zszokowani widokiem nowych opakowań niektórych papierosów – mówi Krzysztof Abramczuk, prowadzący kiosk w Gdańsku Wrzeszczu. – To straszny widok. Na zdjęciach są umierający ludzie, plujący krwią, zepsute zęby i ropiejące rany. Nie wiem czy z tego powodu ludzie przestana palić, ale większości się to nie podoba.
To samo mówią palacze. – Widok nieciekawy, ale mnie to nie zniechęca. Nie patrzę – mówi pan Zygmunt. Przyznaje się do ponad 20 lat palenia papierosów.
PALI CO 4 DOROSŁY POLAK
W Polsce pali obecnie 26 procent dorosłych osób. Od kilku lat liczba palaczy powoli, ale systematycznie maleje. – Jest trend spadkowy, może niezbyt szybki, ale stały. Mamy nadzieję, że ostrzeżenia na opakowaniach z papierosami podziałają. To jest najtańsza reklama antytytoniowa. Za darmo, bo rząd, ministerstwo nie musi nic wydawać. Na paczce jest umieszczony także numer infolinii i adres strony, pod którymi można uzyskać więcej informacji o rzucaniu palenia.
OD MARCA ZDJĘCIA NA WSZYSTKICH PACZKACH
Polska mogła wprowadzić ostrzeżenia obrazkowe na papierosach już w 2011 roku, kiedy gotowe było nawet rozporządzenie Ministra Zdrowia w tej sprawie. Jednak pod naciskiem lobby tytoniowego wycofano projekt. Obecnie do znakowania opakowań zdjęciami zobowiązują Polskę unijne przepisy. Na razie drastyczne zdjęcia są tylko na części opakowań. Do końca lutego zdjęcia mają się pojawić na wszystkich pudełkach z papierosami.
W GDAŃSKU JEST PORADNIA
Osoby chcące rzucić palenie mogą zgłosić się do poradni antynikotynowej, działającej przy Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Placówka znajduje się w dawnym szpitalu studenckim. Rejestracja prowadzona jest telefonicznie pod numerem 58 347 13 00 i 58 347 22 82
Jak wyglądają opakowania papierosów w innych krajach, gdzie obowiązują obrazkowe ostrzeżenia można zobaczyć na stronie Światowej Organizacji Zdrowia.
Joanna Matuszewska/amo
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl