Zmienia się najbardziej zaniedbana ulica w Słupsku. Rozpoczęła się rewitalizacja Długiej. Pierwsza kamienica z roku 1909 zyskała nową elewację. Mieszkańcy twierdzą, że to pierwszy taki remont budynku od zakończenia wojny. Budynek mocno wyróżnia się na tle reszty zabudowy.
– Pięknie to wygląda. Szkoda, że reszta tej ulicy jest taka szara i zaniedbana. Budynki nie były remontowane od wojny. Ja tu mieszkam 35 lat i nic tu nie robiono. Chodniki tak krzywe, że nogi można połamać. Lepiej iść ulicą niż po chodniku. Po lewej stronie ulicy to są naprawdę ładne budynki, trzeba je tylko odnowić – mówią mieszkańcy Długiej.
ULICA NIE CIESZYŁA SIĘ DOBRĄ OPINIĄ
Ulica znajduje się w sąsiedztwie miejskiego ratusza. Nigdy nie cieszyła się dobrą opinią. Teraz ma się to zmienić. – To jest początek rewitalizacji. To pierwszy budynek, ale docelowo wszystkie kamienice, które zdecydowaliśmy się zachować będą remontowane. Chodzi o przyłączenie ciepła systemowego, docieplenie, nowe elewacje, chodniki i ulice – mówi wiceprezydent Słupska Marek Biernacki.
Wyburzone zostaną budynki od Długiej 27 do Długiej 30. W ich miejsce powstaną nowe domy wielorodzinne. W sumie na kilku działkach po wyburzeniach i miejscach, które nie są zagospodarowane, powstać ma nawet 150 mieszkań. Budować je będzie TBS.
Rewitalizacja śródmieścia Słupska, w tym ulicy Długiej, kosztować będzie około 60 milionów złotych. Prace potrwają do roku 2022.