Wypłynął 18 lutego i udał się do bazy Royal Navy w południowej Anglii. Holownik o imieniu „SD Tempest”, typu RotorTug będzie obsługiwał lotniskowce Royal Navy „HMS Queen Elizabeth” i „HMS Prince of Wales” w bazie Portsmouth Naval Base.
Statek został wyprodukowany przez stocznię Safe Co. Ltd Sp. z o.o. z Gdańska. Produkcja zakontraktowana została z holenderską grupą stoczniową Damen Shipyards i przez brytyjską grupę Serco, realizującą usługi holownicze i morskie na rzecz Royal Navy w ramach długookresowego zlecenia z brytyjskiego Ministerstwa Obrony. Holendrzy zlecili natomiast budowę w pełni wyposażonego holownika Safe Co. Ltd Sp. z o.o. działającej na terenie byłej Stoczni Gdańskiej.
TROCHĘ DANYCH
„Holownik „SD Tempest” ma uciąg na palu (maksymalna siła, z jaką może działać holownik w sposób ciągły – przyp. red.) rzędu 84 T, długość 33 m i szerokość 13 m. Moc napędu głównego wynosi 5300 kW. Zastosowane są trzy pędniki azymutalne (pędniki okrętowe, w których urządzeniem wytwarzającym siłę jest śruba – przyp red.) umieszczone pod kadłubem, o jednakowych lub bardzo zbliżonych mocach – dwa w części dziobowej (jak w holowniku ciągnikowym) i jeden w tylnej części (jak w holowniku tylnopędnikowym – ASD). Każdy z pędników napędzany jest oddzielnym silnikiem. Projekt holownika dostarczyła grupa Damen, a dokumentację warsztatową wykonało biuro konstrukcyjne Safe Co. Ltd. – napisano na stronie portalmorski.pl.
Załoga Serco prowadzi holownik do bazy Royal Navy w Portsmouth, dokąd ma on dotrzeć 22 lutego (według informacji dostępnych w dniu wyjścia z Gdańska).
Opr. hb