Wyższe temperatury i problem powrócił. Zostanie z nami do końca lata

kleszcz1

Wyższe w ostatnich dniach temperatury sprawiły, że w Polsce znów pojawiły się kleszcze. Co gorsze, zostaną z nami na dłużej, bo niegroźne są im nawet nocne przymrozki.

W ostatnich dniach termometry w kraju wskazywały wyższe temperatury. Najcieplej oczywiście było na południu Polski, ale na Pomorzu temperatura również oscylowała w okolicach 8/9 stopni Celsjusza. Takie warunki sprzyjają ciepłolubnym kleszczom.

O tym, że kleszcze ruszyły do ofensywy poinformowali leśnicy. Na chwilę obecną najwięcej ich jest na południu i zachodzie Polski. Zła wiadomość jest taka, że te pajęczaki są odporne na mrozy. Czyli niestraszne im są noce na przełomie lutego i marca. Kleszcze czają się już nie tylko w lasach, ale również w miejskich parkach, ogródkach działkowych, na skwerach, przydomowych klombach czy trawnikach.

OFENSYWA SAMIC

Na początku wiosny aktywne stają się samice. Wygrzebują się ze ściółki oraz z wierzchnich warstw gleby, w których spędziły zimę, by składać jaja. Jedna kleszczowa mama może ich złożyć nawet trzy tysiąc. Późnym latem z jaj wylęgają się malutkie, niemal niewidoczne, przezroczyste larwy i rozpoczynają łowy w trawie. Najbardziej narażone na ich ataki są drobne ssaki i ptaki. Nie pogardzą jednak psem, kotem oraz człowiekiem, idącym przez trawy.

Kiedy larwa zaspokoi głód, odczepia się od skóry, opada na ziemię i przeobraża w drugie stadium rozwojowe, czyli nimfę, która zimuje wśród uschniętych liści, traw i w ściółce. Do dzieła zabiera się już wczesną wiosną – wspina się na wysokie rośliny i tam czyha na ofiarę. Mało ruchliwa larwa atakuje biernie, za to nimfa, dzięki specjalnym odnóżom, może skakać nawet na wysokość 1,5 m.

USUWANIE KLESZCZA

Jeśli atak kleszcza powiedzie się, trzeba go jak najszybciej usunąć. Metody takie, jak smarowanie masłem czy alkoholem, są bezwzględnie zabronione. Nie należy go wykręcać, ani zdrapywać, bo można urwać głowę, a to spowoduje komplikacje i konieczność wizyty w przychodni.

Najlepszą metodą wyjmowania kleszcza jest delikatne chwycenie go pęsetą za głowę (nigdy za tułów) i powolne, lecz stanowcze wyciąganie w górę. Po takim zabiegu może pojawić się ranka. Najlepiej przemyć ją spirytusem lub wodą utlenioną.

kleszcz2

PODSTĘPNA BORELIOZA

Nasza przygoda z kleszczem powinna zakończyć się wraz z jego prawidłowym wyciągnięciem z ciała. Zdarza się jednak, i to niestety coraz częściej, że mimo ostrożności, zdąży nam „przekazać” powodujący ciężkie choroby pakiet wirusów i bakterii. Na liście schorzeń, którymi może nas zakazić znajduje się ponad 20 pozycji, w tym wiele o egzotycznych nazwach, takich jak babeszjoza czy bartonelloza.

Objawy chorób wywołanych przez kleszcze są bardzo różne – od łagodnych, grypopodobnych stanów, przez bóle stawów, utratę masy ciała, po paraliż. Najgroźniejszym schorzeniem jest wywoływana przez bakterie borelioza. Jej jedynym pewnym objawem jest rumień wędrujący – koliste zaczerwienienie o średnicy ok. 5 cm, wyglądem przypominające tarczę strzelniczą. Pojawia się do miesiąca po ugryzieniu, nie swędzi. Warto więc obserwować swoje ciało. Wykwit rumienia jest dowodem na zakażenie boreliozą. Wtedy konieczne jest rozpoczęcie antybiotykoterapii. Dlatego medycy apelują : jeśli ugryzł cię kleszcz i chcesz być pewien, czy nie zostałeś zainfekowany tą chorobą, zgłoś się do lekarza. Skieruje cię na badania krwi, które potwierdzą lub nie obecność bakterii w twoim organizmie.

Na wiele z tych schorzeń, jak właśnie na boreliozę, nie ma szczepionek. Za jedyne pewne zabezpieczenie uznaje się szczepionkę na kleszczowe zapalenie opon mózgowych, która uodparnia niemal na sto procent.

lasy.gov.pl/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj