Jest porozumienie w gdańskiej Operze Bałtyckiej. „Rozmowy były bardzo trudne, ale cieszymy się, że się udało”

Pracownicy przerywają trwający od początku miesiąca strajk. Domagali się realnych podwyżek wynagrodzenia, a nie wyrównania pensji do wysokości sprzed września. W ubiegłym tygodniu odbywały się rozmowy. W piątek cztery związki zawodowe doszły do porozumienia z Urzędem Marszałkowskim.

ISTOTĄ ZWIĘKSZENIE WYNAGRODZEŃ

– Istotą porozumienia jest zwiększenie wynagrodzeń zasadniczych. Są one różne w różnych grupach, ale są to znaczące podwyżki: 20, 30, a nawet ponad 30 procent. Bardzo istotnym elementem jest określenie wysokich norm. Znika ostatecznie norma zero, a także norma dwa i trzy, która była przez ostatnie miesiące. Teraz będzie obowiązywała norma osiem. To znaczy, że w ramach zawartej umowy artysta będzie wykonywał do ośmiu spektakli, które są ujęte w pensji. Dopiero kolejne, czego byśmy sobie życzyli, będą płacone nadnormówkami – mówi Beata Jaworowska wicedyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego.

LUDZIE GŁODUJĄ

Pracownicy czekają na dokument z warunkami ugody.

– Musimy mieć wszelkie uzgodnienia na papierze. Poszliśmy na ustępstwa tylko dlatego, że ludzie głodują. Na przykład chórzyści nie mają właściwie możliwości dorobić. Nie godzę się też z tym, że wynagrodzenie podstawowe części osób wyniesie mniej niż 2 tysiące złotych. Ale widocznie tak musi zostać. Norma „osiem” też jest bardzo wysoka, właściwie niespotykana w Polsce. Trzeba doliczyć do naszej pracy przygotowania, próby. Jesteśmy w ciężkiej sytuacji i związki zawodowe zrezygnowały z bardzo wielu rzeczy. To na przykład zakończenie dwóch sporów zbiorowych. Drugi dotyczy właściwie zaleceń Państwowej Inspekcji Pracy. Dzięki interwencji marszałka porozumienie będzie obowiązywało od 1 stycznia, na czas nieokreślony i stały – mówi Anna Sawicka z Solidarności w operze.

BĘDZIE MOCNIEJSZA PODSTAWA

Jak dodaje, nie będzie nagle tak, że wszyscy zaczną więcej zarabiać. – To nie o to chodzi. Ale ta podstawa będzie mocniejsza. Związek zawodowy Solidarność zobowiązał się także do zakończenia sporu zbiorowego. Rozmowy były bardzo trudne, ale cieszymy się, że strony zgodziły się we wszystkich punktach. Teraz dyrektor opery jest zobowiązany do przygotowania całego porozumienia i nowych angaży pracownikom – tłumaczy Jaworowska.

Porozumienie z pracownikami opery zostanie podpisane prawdopodobnie w środę.

Operę skontrolowała Państwowa Inspekcja Pracy. Wykazano 18 zaniedbań. Okazało się, że kilku pracownikom bezprawnie obniżono wysokość „nadnormówek”, a 11 osobom należy zmienić stosunek świadczenia pracy z umowy o dzieło na umowę o pracę. W stosunku do czterech uchybień inspektor skierował wniosek o ukaranie do sądu.

Joanna Stankiewicz/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj