W Słupsku uczczono 72. rocznicę rozstrzelania przez SS 22 polskich robotników przymusowych. Niemcy zabili Polaków na kilka godzin przed wkroczeniem do miasta Armii Czerwonej.
Robotników wyprowadzono z zakładów produkcyjnych do Lasku Południowego i tam zamordowano. Powodem miało być rzekome organizowanie oporu i walki zbrojnej przez robotników przed wkroczeniem Rosjan.
ULICAMI MIASTA DO ROZSTRZELANIA
Świadkowie tamtych wydarzeń opisywali, że robotników z literą „P” na ramionach prowadzono ulicami miasta do lasu. Tam więźniowie wykopali dół, zostali rozstrzelani, a ich ciała zakopane. – Minęło już wiele czasu od tamtych wydarzeń. Siedemdziesiąt dwa lata, ale nie wolno nam zapomnieć o tej zbrodni, o tej słupskiej Golgocie. Od wolności dzieliło ich kilka godzin – mówił podczas uroczystości pułkownik Zenon Klemenczak, Prezes Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę w Słupsku.
22 BETONOWE SŁUPY
Ofiary nazistowskiego mordu ekshumowano tuż po wojnie, a później postawiono 22 betonowe słupy jako pomnik poświęcony zamordowanym.
Przemysław Woś/mili