Hotel Serce Dziecka dla rodziców już za kilka miesięcy powstanie przy szpitalu na gdańskiej Zaspie. Będą mogli z niego korzystać rodzice dzieci chorujących na serce. Już podpisano umowę pomiędzy szpitalem Copernicus a Fundacją Serce Dziecka, która zdobyła pieniądze na remont.
Na potrzeby hotelu zostanie zaadaptowana część dawnego hotelu pracowniczego przy ulicy Majewskich, niedaleko szpitala. – To dwa studia z podwójnymi pokojami, z aneksem kuchennym i łazienką oraz holem, który stanie się kącikiem socjalnym. W hotelu będzie miejsce dla 12 osób, ale będzie można dostawić dodatkowe materace. Remont powinien ruszyć w ciągu trzech tygodni. Pracy jest dużo, łącznie ze zrywaniem podłóg, wymianą okien, drzwi, wyposażeniem kuchni, łazienek i pokoi. Miejsce będzie kolorowe i przytulne, tak żeby rodzice choć trochę mogli poczuć się jak w domu. Termin zakończenia remontu mamy wyznaczony do końca listopada, ale chcemy skończyć znacznie wcześniej – mówi wiceprezes Fundacji Katarzyna Parafianowicz.
„LUDZI O DOBRYM SERCU NIE BRAKUJE”
Koszt adaptacji pomieszczeń to około miliona złotych. – Mamy darczyńców, którzy zaoferowali nam drzwi, okna, dostajemy sprzęt AGD, płytki. Mamy też głównego wykonawcę. Oczywiście, żeby to wszystko zdobyć, trzeba swoje wychodzić. Ale ludzi o dobrym sercu nie brakuje. Część rzeczy kupimy ze środków, które zebrała fundacja – podkreśla wiceprezes Fundacji.
Ambasadorem akcji jest skrzypaczka Patrycja Piekutowska. Środki zbierane były także podczas koncertów. Hotel w Gdańsku jest pierwszym takim projektem. – Do tej pory pozyskiwaliśmy pieniądze na sprzęt dla oddziałów kardiologicznych kardiochirurgicznych w całym kraju, za 2,5 miliona złotych – dodaje Katarzyna Parafianowicz.
ABY RODZICE BYLI BLISKO DZIECI
Za noclegi rodziców w gdańskim hotelu będzie płaciła fundacja. Hotel dla rodziców to pomysł profesora Ireneusza Haponiuka, szefa Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej im. WOŚP. Oddział przyjmuje pacjentów z całej północnej Polski.
– Zajmujemy się pacjentami nie tylko z Pomorza, ale też ze Szczecina, Bydgoszczy, Torunia, Olsztyna i Białegostoku. Pobyt dziecka jest zwykle kilkudniowy, czasem kilkunastodniowy. Rodzice potrzebują miejsca, gdzie mogą się zatrzymać, gdzie byliby blisko dzieci i mieliby stały kontakt z personelem – tłumaczy profesor Ireneusz Haponiuk.
Gdańscy kardiochirurdzy dziecięcy pomagają rocznie około 600 małym pacjentom. Przeprowadzanych jest około 300 operacji.
Joanna Stankiewicz/hb