Coraz popularniejsze strefy płatnego parkowania w Gdańsku. Mieszkańcy dzielnic, w pobliżu których strefy już działają, coraz częściej zgłaszają się do drogowców z prośbą o postawienie kolejnych parkomatów. Płatne strefy są drogie dla przyjezdnych, a dla mieszkańców o wiele tańsze. Godzina parkowania to 3 złote, miesięczny abonament pół tysiąca. Dla mieszkańców 120 złotych rocznie. Jesienią strefy wprowadzono między innymi w rejonie galerii handlowej we Wrzeszczu i centrów biznesowych w Oliwie.
– Większość tych, którzy w strefie się znaleźli, są szczęśliwi, bo tam gdzie koperty zostały namalowane, przestali parkować pracownicy wielkich centrów i przenieśli się na na dalsze ulice. Mieszkańcy tych drugich natomiast zauważyli problem – opowiada Andrzej Stelmasiewicz, radny Oliwy.
Dlatego Rada Oliwy podjęła uchwałę, by strefą objąć całą dzielnicę. To otwiera furtkę do swobodnego decydowania, gdzie opłaty pobierać, a gdzie nie. Radni Oliwy w uchwale wnioskowali też o obniżenie wysokości abonamentów dla mieszkańców ze 120 do 30 złotych rocznie oraz by wszystkie decyzje dotyczące faktycznego poboru opłat były konsultowane z mieszkańcami.
SYGNAŁY PŁYNĄ TAKŻE SPOZA OLIWY
Jak przyznaje Tomasz Wawrzonek z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, nie chodzi tylko o Oliwę. Sygnały płyną między innymi z ulic Hołdu Pruskiego i Podhalańskiej w Oliwie, Wałowej w centrum Gdańska, Batorego i Matejki we Wrzeszczu.
Wyjątkiem, jeśli chodzi o dążenia mieszkańców do płatnych stref, są dzielnice nadmorskie, takie jak Brzeźno, Stogi i Przymorze. Tam mieszkańcy zdecydowali, że nie chcą opłat nawet jeśli miałyby obowiązywać tylko w wakacje. Zdaniem urzędników, takie rozwiązania mogłyby zapobiec problemom z natłokiem samochodów turystów. Parkomaty na dwa letnie miesiące staną jedynie w Jelitkowie przy ulicach Jelitkowskiej, Kaplicznej, Wypoczynkowej, Nadmorskiej i na parkingu przy Piastowskiej.
Więcej w materiale Sebastiana Kwiatkowskiego:
sk/mich