Archeolodzy opuścili plac budowy mostu nad Nogatem przy krajowej „22” w Malborku. Średniowieczne znaleziska przy Placu Słowiańskim, po wschodniej stronie rzeki o ponad pół roku opóźniły budowę nowej przeprawy.
Pracujący od lata 2016 roku specjaliści odkryli ślady murów i zabudowań dawnego miasta. Jak mówi Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w dwóch z czterech XV-wiecznych kamienic odnaleziono ślady podłogi.
CHODZI O PARTACZY
Ciekawostką stał się jednak budynek wzniesiony z kamienia uzupełnianego cegłą. Wewnątrz tej prowizorycznej konstrukcji było 12 XV-wiecznych garnków. Po analizie i scaleniu okazało się, że owe naczynia nie były zbyt dobrej jakości.
– Powiązaliśmy je z innym, wcześniejszym znaleziskiem w sąsiedztwie pieca garncarskiego i podobnych naczyń. Pomogły też historyczne zapiski, że na przedmieściach mieszkali partacze, czyli osoby nie zrzeszone w cechach, które wyrabiały nielegalnie przedmioty codziennego użytku. Oba znaleziska na pewno pochodzą z jednego miejsca – mówi Michalski.
Inną ciekawostką jest odkopany mur oporowy fosy, który najwyraźniej był budowany przez dwie niezależne ekipy, bo rozchodzi się o pół metra. Średniowieczni budowlańcy łatali potem prowizorycznie ubytek – zaznaczają drogowcy.
Specjaliści zdecydowali, że archeologiczne znaleziska zostaną pod jezdnią.
NOWA PRZEPRAWA LEKARSTWEM NA KORKI
Budowa mostu na Nogacie rozpoczęła się wiosną 2015 roku. Od jesieni czynna jest już nowa nitka. Roboty miały zakończyć się tej zimy, ale za sprawą znalezisk potrwają do czerwca. Dopiero wtedy korki przed wjazdem do Malborka powinny zniknąć.
Inwestycja pochłonie ponad 85 milionów złotych.
Sebastian Kwiatkowski/mmt