„Prawdziwie czynić miłosierdzie”. Festyn Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta w Gdańsku

20170617 131010

Schroniska, noclegownie, integracja społeczna i zawodowa – tak miasto Gdańsk pomaga bezdomnym. W sobotę pracownicy Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta przekonywali, dlaczego warto pomagać bezdomnym. Na Długim Targu odbył się festyn pod hasłem „Prawdziwie czynić miłosierdzie”. Można było spróbować zupy z soczewicy. Uczestnicy festynu dostali też karteczki ze złotymi myślami brata Alberta.

– To ciekawa praca, dająca dużo satysfakcji. Ale jest też ciężka i wymagająca. Ludzie różnie reagują na bezdomnych. Jedni ich nie zauważają, inni dzwonią do straży miejskiej lub do nas na infolinię. Dawanie pieniędzy to zwykle nie jest rozwiązanie. Nie wiemy, co spowodowało bezdomność danej osoby. Są osoby, które chcą w tej bezdomności zostać. Ale są też tacy, którzy chętnie przyjmują pomocną dłoń i dają sobie pomóc. I później, jak dziś na festynie, pomagają innym – mówi jedna z wolontariuszek Towarzystwa Pomocy.

– Pomagać potrzebującym można w różny sposób. Od wielu lat prowadzimy specjalny system – są schroniska, noclegownie, reintegracja zawodowa, społeczna, niektórzy nawet trafiają do mieszkań. W Gdańsku prowadzimy także akcję, która ma przekonać ludzi do tego, by nie dawać bezdomnym pieniędzy na ulicy. To po to, by bezdomni nie przyjeżdżali do Gdańska po pieniądze. W mieście są miejsca, do których bezdomni mogą przyjść bez żadnego skierowania. Są także miejsca, w których przyjmujemy osoby będące pod wpływem alkoholu. Pomaganie na ulicy to czyszczenie swojego sumienia i pomaganie na chwilę. Tym bardziej, że te środki zwykle nie są wykorzystywane na deklarowane cele. My chcemy realnie pomagać bezdomnym – mówi prezes Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta w Gdańsku Wojciech Bystry.

ZBIÓRKA PIENIĘDZY NA NOWE SCHRONISKO

Podczas festynu na Długim Targu zbierane były pieniądze na budowę schroniska dla bezdomnych w Gdańsku Przegalinie. – To będzie miejsce dla 60 osób bezdomnych w starszym wieku. Będzie tam także prowadzona aktywizacja społeczna. To są zwykle osoby, których nie zauważamy. Bo zwykle bezdomność traktujemy stereotypowo, poprzez bezdomność na dworcach. A z naszych badań wynika, że to niecałe dziesięć procent bezdomnych. Większość osób stara się zrobić coś ze swoim życiem. My im w tym pomagamy. Mamy ponad 60 osób w mieszkaniach, gdzie wraz z asystentami, starają się normalizować swoje życie. Oczywiście część osób nie poradzi sobie sama i to dla nich będzie to nowe schronisko.

Projekt nowego schroniska Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. Fot. Radio Gdańsk/Joanna Stankiewicz

Schronisko powstanie w Przegalinie. – Na razie mamy wizję architektoniczną i grunt. Szacujemy, że może to kosztować od trzech do czterech milionów złotych z wyposażeniem. Mamy nadzieję, że pomoże nam miasto. Ale liczymy też na środki ministerialne. Jest taki program budowania placówek dla bezdomnych. Możemy liczyć na dofinansowanie inwestycji w 50 procentach. Poszukujemy także sponsorów – dodaje Wojciech Bystry.

Rok 2017 został ogłoszony przez Episkopat Polski rokiem św. Brata Alberta.

Joanna Stankiewicz/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj