Sceny batalistyczne, staropolska uczta, inwokacja po kaszubsku i rozbrzmiewające hasło – „akcja!”. W Będominie trwają zdjęcia do filmu Pan Tadeusz w kaszubskiej odsłonie.
– Była uczta staropolska. A co tam było? widzowie zobaczą na ekranie. Stoimy niemalże we wnętrzach pięknego dworku Wybickich. Dworek odgrywa bardzo ważną rolę scenograficzną w Panu Tadeuszu. W Będominie kręciliśmy sceny batalistyczne z ponad 200 żołnierzami – mówił Reżyser Wiesław Kwapis.
INWOKACJA PO KASZUBSKU
Reżyser zabrał na warsztat filmowy książkę „Pan Tadeusz” w wersji kaszubskiej, przetłumaczonej przez Stanisława Janke. Nie zabraknie języka kaszubskiego, strojów i wspaniałej scenerii. Film skupia się na księdze XII „Miłujmy se” – Jesteśmy kolejny raz w Będominie i dzisiaj realizujemy m.in. inwokację po kaszubsku – mówi Wiesław Kwapisz.
Głównymi bohaterami Kaszubskiej ekranizacją są: Wiktoria Proć i Karol Kroskowski.
PREMIERA
Kolejne ujęcia do Pana Tadeusza po kaszubsku zaplanowane są w gminie Linia w Głodnicy oraz w Kaszubskim Parku Etnograficznym we Wdzydzach Kiszewskich. Premiera Pana Tadeusza po kaszubsku planowana jest na czerwiec w 2018 roku.
Robert Groth/jK