Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wypadku w Mojuszu w powiecie kartuskim. Bus zderzył się z samochodem osobowym. Jak dowiedział się reporter Radia Gdańsk, sprawca wypadku był pijany. Na trasie 211 z Kartuz do Sierakowic wprowadzono wahadłowy ruch. Do tragedii doszło w sobotę po 16:00. – Według wstępnych ustaleń policji, volkswagen T4 na prostej drodze zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w opla corsę – poinformowała dyżurna komendy powiatowej policji w Kartuzach.
DO 12 LAT WIĘZIENIA
Na miejscu zginęła 38-letnia kobieta, która jechała osobówką. Trzy osoby przewieziono do szpitala – na razie nie wiadomo w jakim są stanie. Jak powiedziała reporterowi Radia Gdańsk prokurator Anna Grzech, kierowca busa miał w wydychanym powietrzu około promila alkoholu. Został już zatrzymany, prawdopodobnie w poniedziałek usłyszy zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości śmiertelnego wypadku. Za to grozi nawet 12 lat więzienia. Na miejscu tragedii w Mojuszu wciąż pracują policjanci, prokurator i strażacy.
Grzegorz Armatowski/mili