Nie chcieli, żeby pracownik stracił rentę i zaczęli kombinować. Prezes, księgowa i rencista z zarzutami

Prezes, główna księgowa i pracownik Gminnego Przedsiębiorstwa Komunalnego w Skarszewach z prokuratorskimi zarzutami. Zdaniem śledczych mieli oni poświadczyć nieprawdę w umowach-zlecenia dotyczących wykonywanie prac na rzecz gminy.

Grozi im co najmniej pięć lat więzienia.

INNA OSOBA W DOKUMENTACH?

Prace na rzecz gminy wykonywał pracownik, który jest jednocześnie rencistą. Proceder, jak twierdzą śledczy, miał na celu uniknięcie wstrzymania mu renty z powodu dodatkowych dochodów, przekraczających dozwolony limit. Prezes i księgowa w dokumentach mieli więc wpisywać inną osobę, która nigdy żadnych prac dla spółki nie wykonywała. – Dotyczy to szesnastu umów-zlecenia – mówi prokurator Grażyna Wawryniuk.

NAWET PIĘĆ LAT WIĘZIENIA

Prezes i księgowa usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Pracownik natomiast będzie odpowiadał za podrobienie podpisów wskazanej w umowie osoby. Wszystkim grozi co najmniej pięć lat więzienia.

Burmistrz nie wyciągnie konsekwencji wobec pracowników gminnej spółki. Jacek Pauli podkreśla, możliwe uchybienia dotyczą prawa pracy. Firma nie poniosła żadnej szkody, a prace faktycznie zostały wykonane. – Wierzę, że finał śledztwa może być zupełnie inny – dodaje burmistrz.

Całe oświadczenie rady nadzorczej przedsiębiorstwa i burmistrza Skarszew:

Urząd Miejski informuje, że zakończyło się posiedzenie Rady Nadzorczej GPK Skarszewy Sp. z o.o. Posiedzenie zostało zwołane po tym, jak Policja zabezpieczyła dokumentację w spółce, dotyczącą umów zleceń w latach 2010 – 2017. Jak ustalono, przyczyną interwencji były osoby – pracownicy, które zarzuciły prezesowi spółki i głównej księgowej nieprawidłowe rozliczenie czterech umów, o łącznej wartości około czterech tysięcy złotych.

Rada Nadzorcza zapoznała się z dostępnymi dokumentami, wysłuchała również pracowników odpowiedzialnych w spółce za rozliczanie umów i ich przygotowywanie. Rada Nadzorcza zadecydowała o rozpoczęciu od dnia jutrzejszego kontroli w spółce, obejmującej prawidłowość sporządzania umów zleceń i dzieło z pracownikami w latach 2010 – 2017. Jednocześnie Rada Nadzorcza nie dopatrzyła się uchybień, mających wpływ na zarządzanie spółką czy działania na jej niekorzyść. Nie zadecydowała o zmianach personalnych w spółce, a stawiane zarzuty uznała za czynnik wymagający uregulowania w GPK, ale w żaden sposób nie mogących wpływać na ocenę władz spółki. Rada podkreśliła, że w minionych miesiącach, prezes spółki zdecydowanie zaostrzył zasady gospodarowania odpadami i ich wywozu. Działania te, wraz z zarządzaniem i rozliczaniem czasu pracy odpowiedzialnych pracowników, były pożądane i prawidłowe.

Jacek Pauli, burmistrz Skarszew, po zapoznaniu się z ustaleniami Rady Nadzorczej podzielił jej opinię. Burmistrz oczekuje na wyniki kontroli RN w spółce. Zadecydował również o wskazaniu Sekretarza Gminy, Andrzeja Janikowskiego i Naczelnika Wydziału Organizacyjnego Katarzynę Woźny, jako kompetentnych osób, które dokonywać będą stałej oceny ustaleń w analizowanej sprawie.

 

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj