Sopocka „handlówka” jednak w nowej siedzibie? Jest decyzja MEN, ale to nie koniec sporu

Zespół Szkół Handlowych w Sopocie jednak w nowej siedzibie? Jest odpowiedź Ministerstwa Edukacji Narodowej na odwołanie złożone przez prezydenta Sopotu. Odpowiedź korzystna dla miasta. Czy to oznacza, że mimo protestów uczniów i nauczycieli szkoła jednak zmieni siedzibę?

Przypomnijmy, w lutym sopoccy radni zdecydowali, że oddział „handlówki” ze starego budynku przy ulicy Kościuszki trafić ma na ulicę Wejherowską do nowoczesnego budynku wygaszanego gimnazjum nr 2. Jak mówił wtedy Radiu Gdańsk prezydent Sopotu Jacek Karnowski, przenosiny wynikają z wprowadzanej reformy oświaty, a jednocześnie chodzi o poprawę komfortu nauki, bo budynek po gimnazjum jest znacznie nowszy niż ten przy ul. Kościuszki.

SPORY SPRZECIW

Decyzję tę oprotestowali nauczyciele, rodzice i uczniowie. Pomysł miasta negatywnie zaopiniowała też pomorska kurator oświaty, której zgoda jest niezbędna do przeprowadzki szkoły. Miasto odwołało się od decyzji kuratorium i o pomoc zwróciło się do Ministerstwa Edukacji Narodowej.

W piśmie przesłanym do prezydenta Sopotu czytamy, że MEN uchyliło zaskarżone przez miasto postanowienie Pomorskiego Kuratorium Oświaty w całości. Sprawa ma być ponownie przekazana do rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji. W piśmie podkreślono, że kuratorium niedokładnie wyjaśniło „stan faktyczny istotny w sprawie”. Kuratorium ma zatem ponownie zgromadzić materiały, które określą między innymi to, czy budynek przy ulicy Kościuszki bez przeprowadzenia koniecznych remontów jest odpowiedni do prowadzenia zajęć.

„BARDZO DOBRA DECYZJA”

– To bardzo dobra decyzja, pokazująca słuszność naszych działań – komentuje Piotr Płocki, naczelnik Wydziału Oświaty sopockiego magistratu.

– Mimo protestów środowiska szkolnego podtrzymujecie swoją decyzję? – pytała nasza dziennikarka.

– Cały czas podtrzymujemy tę decyzję. To co my proponujemy, czyli docelowa siedziba ZSH przy ul. Wejherowskiej i na al. Niepodległości 749, jest trafne. Nie ograniczamy struktury organizacyjnej szkolnictwa zawodowego tej szkoły. Nie ograniczamy liczby oddziałów. Co więcej, dajemy nowe otwarcie, czyli lepsze warunki lokalowo-organizacyjne, które będą utrzymane w tych dwóch nowych budynkach. To będzie powiązane z realizacją projektu unijnego – dodatkowe środki zostaną przeznaczone na zajęcia dla uczniów, jak i na doposażenie tej szkoły w pomoce dydaktyczne.

Jak powiedziała Radiu Gdańsk pomorska wicekurator oświaty Małgorzata Bielang, kuratorium czeka teraz na zwrot oryginałów dokumentów. Gdy je otrzyma, podejmie działania zgodnie z sugestiami MEN.

 

Ewelina Potocka/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj