Walka o kontrakt na budowę gdańskiej spalarni. Sprawa trafiła do sądu

Firmy nie odpuszczają. Postępowanie przetargowe na budowę i eksploatację spalarni odpadów w Gdańsku zostanie rozstrzygnięte przez sąd. 11 września niemieckie konsorcjum EEW złożyło w gdańskiej okręgówce skargę. Wcześniej firma wygrała przetarg. Niemiecka firma EEW w lipcu wygrała przetarg na budowę i eksploatację zakładu termicznej obróbki odpadów w Gdańsku. Jej konkurent – włosko-francuskie konsorcjum – złożył odwołanie od decyzji zakładu w Krajowej Izbie Odwoławczej. KIO uznała niektóre zarzuty stawiane ZU i EEW, więc ZU musiał ponownie przyjrzeć się ofertom. W efekcie wybór padł na drugiego oferenta, konsorcjum Astaldi, Termomeccanica Ecologia, Tiru. W odpowiedzi firma EEW 11 września złożyła w Sądzie Okręgowym w Gdańsku skargę.

„DECYZJA NAS ZADZIWIŁA”

„Pod względem merytorycznym nie jesteśmy w stanie zrozumieć bezpodstawnych argumentów naszego konkurenta, który przegrał w postępowaniu przetargowym, stąd też decyzja KIO bardzo nas zadziwiła. Właśnie dlatego 11 września złożyliśmy w Sądzie Okręgowym w Gdańsku skargę. Chcemy tym samym, aby całkowicie pozbawione uzasadnienia zarzuty zostały prawnie obalone. Zależy nam na tym, aby potwierdzić pierwotną decyzję ZU o przydzieleniu zlecenia właśnie EEW – czytamy w komunikacie, w którym wypowiada się Frank Paasche, prezes EEW Polska.

„SCENARIUSZ BYŁ DO PRZEWIDZENIA”

Prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku Michał Dzioba przyznaje, że taki scenariusz był do przewidzenia.  – To bardzo ważny kontrakt i liczyliśmy się z tym, że walka koncernów będzie się toczyła do ostatniej instancji. Obecna decyzja jednego z oferentów jest tego potwierdzeniem. Ponadto, wcześniejsze polskie postępowania na budowę spalarni również trafiały do KIO. Otrzymaliśmy pisemny wyrok KIO i zgodnie z jego wykładnią dokonaliśmy ponownej oceny ofert, czego wynikiem był wybór włosko-francuskiego konsorcjum Astaldi, Termomeccanica Ecologia, Tiru.

Firmy, które startowały w przetargu to koncerny reprezentujące najwyższą jakość i technologię. Ich oferty były zbliżone kosztowo. Kontrakt na zaprojektowanie, budowę i eksploatację spalarni w Gdańsku jest warty blisko pół miliarda złotych.

Jak zapewnia prezes Zakładu Utylizacyjnego, termin realizacji inwestycji nie jest zagrożony.

Aleksandra Nietopiel/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj