„Mały fiat to dla młodych ludzi szpan”. V Zlot Klasyków w Elblągu [ZDJĘCIA]

W Elblągu na chwilę wrócił motoryzacyjny szał PRL-u. Odbywa się tu V Zlot Klasyków. Przy Górze Chrobrego w elbląskiej Bażantarni zaparkowało blisko 100 aut. Obok „małych fiatów”, syrenek, polonezów, mercedesów i tarpanów jest także 35-letnia Dacia, która na Pomorze przyjechała aż ze Śląska.

– Na Śląsku jest bardzo dużo Daci, bo w tamtych czasach górnicy otrzymywali taki bonus za pracę w niedziele i święta. To syn sobie ja upatrzył, bo ja kiedyś też miałem Dacię. Dla niego to powrót do dziecięcych lat – mówi dumny właściciel rumuńskiego auta z Gdańska. 

MERCEDES ZA FIACIKA

Na V Zlocie Klasyków najwięcej jest Fiatów 126p. „Maluchy” fascynują dziś głównie młodych ludzi. – To jest szpan. Ludzie zatrzymują się i oglądają. Jednego razu to właściciel mercedesa dał mi kluczyki od swojego auta. Mówi możesz się przejechać moim „mercem”, tylko pozwól mi poprowadzić twojego fiacika – opowiada Mateusz.  

POLICYJNYM RADIOWOZEM PO DROGACH

Adam Stelmach z Elbląga jest właścicielem policyjnego radiowozu. To polonez z pełnym policyjnym wyposażeniem. – Tylne siedzenie jest z materiału, który można łatwo wyczyścić. Na wypadek, gdy pasażerowie radiowozu je zanieczyścili – wyjaśnia mężczyzna. – Mam czasami nieprzyjemności z prawdziwymi policyjnymi patrolami. Nie wszyscy wiedzą, że z „zabytkowymi” tablicami mogę jeździć z „kogutem” po drogach publicznych. 

Na zlocie w Elblągu jest też fiat 125 p, który stanowi własność straży pożarnej. 

Marek Nowosad/dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj