Wysoki poziom cholesterolu może być dziedziczny. W Gdańsku otwarto pierwszą w Polsce przychodnię, w której lekarze będą diagnozowali pacjentów z całej Polski, obciążonych hipercholesterolemią rodzinną. To podstępna choroba, która rozwija się od dzieciństwa. Chorują na nią całe rodziny, w których często w młodym wieku dochodzi do zawałów serca i udarów mózgu. Ich przyczyną jest znacznie podwyższony cholesterol. – Niestety objawów nie ma, nic nie będzie bolało. Jedyna możliwość to wykonanie lipidogramu i oznaczenie poziomu cholesterolu. Niepokojące jest, jeśli cholesterol całkowity przekracza poziom 310, a cholesterol LDL 190. Wtedy istnieje obawa, że mamy do czynienia z hipercholesterolemią rodzinną – mówi prof. Marcin Gruchała, kardiolog i rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku.
GDAŃSK JEDYNY W POLSCE
To właśnie GUMed i jego szpital kliniczny, są pierwszymi placówkami w Polsce, które prowadzą specjalistyczny ośrodek dla pacjentów z hipercholesterolemią rodzinną. Wykonywane są w nim m.in. testy genetyczne i tzw. diagnostyka kaskadowa dla krewnych osób, u których stwierdzono mutację genetyczną.
Poradnia jest finansowana ze środków Narodowego Programu Zdrowia. – Do 2020 roku na jej działanie przekażemy prawie 5 milionów złotych – mówił w czasie uroczystego otwarcia wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz. Placówka ma wypracować standardy leczenia, które następnie będą stosowanie w całym kraju.
Zespół poradni i goście uroczystego otwarcia fot.GUMed
– Myślimy też nad programem opieki koordynowanej nad pacjentem z rodzinną hipercholesterolemią i wprowadzeniem procedur do tzw. koszyka świadczeń gwarantowanych – dodał wiceminister. Marek Tombarkiewicz mówił, że 90 procent pacjentów ze stwierdzoną chorobą może być leczonych w prosty i tani sposób.
– Wystarczy, że raz dziennie wezmą jedną tabletkę. Pozostałe 10 procent pacjentów wymagać będzie droższego i bardziej skomplikowanego leczenia w ramach programu lekowego.
WIELE OSÓB NIE WIE, ŻE CHORUJE
Szacuje się, że w Polsce hipercholesterolemia rodzinna występuje nawet u około 200 tysięcy osób. Jednak wie o niej zaledwie 1 procent chorych. Osobom obciążonym dziedzicznie w młodym wieku grożą incydenty sercowo-naczyniowe, jak udar czy zawał.
– Oprócz znacznie podwyższonego cholesterolu w rodzinach obciążonych genetycznie mężczyźni mają zawały przed 50 rokiem życia, a często w wieku 30-40 lat. To samo dotyczy kobiet, które doznają ich przed 60 rokiem życia. Wysoki cholesterol stwierdza się już u dzieci. Obecnie mamy zdiagnozowanych 200 dzieci z tą chorobą – mówi dr Krzysztof Chlebus, kierownik projektu i inicjator powstania poradni.
KLUCZOWA JEST WCZESNA DIAGNOZA
Lekarze będą starali się zdiagnozować chorobę we wczesnym stadium. Chodzi o to, żeby działać prewencyjnie, stwierdzać chorobę u 20-30 latków. Pacjenci nie potrzebują skierowania a kwalifikacja wstępna odbywa się przez telefon. Pod numerem tel. 510 636 072 dyżuruje pielęgniarka, która przeprowadza rozmowę.
– Jeśli pacjent spełnia kryteria, jest umawiany na pierwszą wizytę. Oprócz opieki kardiologa ma też wykonywane badania genetyczne, uzyskuje poradę dietetyczną, antynikotynową, jeśli pali tytoń a także poradę psychologa – wyjaśnia dr Krzysztof Chlebus. Lekarz dodaje, że badaniami objęci są też krewni osób, u których stwierdzona została choroba.
Poradnia działa w ramach Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w dawnym szpitalu studenckim w Gdańsku. Będą w niej leczeni pacjenci z całej Polski. Godziny pracy to w poniedziałek, środę, czwartek i piątek 8:00 do 15:30 a we wtorki 11:00 do 18:00.
Joanna Matuszewska
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl