Tragiczny finał bójki na Skwerze Kościuszki w Gdyni. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba nie żyje w wyniku bójki na Skwerze Kościuszki w Gdyni. To 22-letni mężczyzna. Policja zatrzymała w tej sprawie 1 osobę i ustala kolejnych uczestników zajścia. Do zajścia doszło po godz, 3 przed jednym z lokali. W bójce uczestniczyło kilku mężczyzn. Nagle jeden z nich stracił równowagę i przewrócił się. Mimo akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować.

AKTUALIZACJA 12:00

Policja potwierdza nasze wcześniejsze ustalenia. Na razie zatrzymana została jedna osoba, ale policja ustala kolejnych uczestników zajścia. – Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą – zapewnia komisarz Krzysztof Kuśmierczyk z gdyńskiej komendy. – Policja do rana zabezpieczała ślady przed gdyńskim Waterfrontem – mówili naszemu reporterowi świadkowie.

– Gdy wczesnym rankiem tu przyjechałem, na przystanku przy Waterfroncie stał policyjny radiowóz. Teren był otaśmowany, a policja robiła zdjęcia. Na chodniku leżało ciało tego chłopaka – mówi taksówkarz. – Nie widziałem samego zajścia, ale koledzy, którzy w nocy jeździli mi mówili, że była jakaś bójka i kilka osób tam przy fontannie się szarpało – dodał drugi.

Policja bierze pod uwagę kilka motywów bójki. Prokuratura nie zdradza żadnych szczegółów na temat zajścia.

AKTUALIZACJA 10:00

Policja na razie mówi niewiele. Potwierdza, że przed jednym z lokali na Skwerze Kościuszki była bójka. Jak dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter, wszystko wskazuje na to, że śmierć nastąpiła w wyniku pobicia i w tym kierunku na razie idą policyjne i prokuratorskie ustalenia. Do policyjnej celi trafił jeden z mężczyzn, policja wyjaśnia jaki był jego udział w zajściu. Na Skwerze Kościuszki do rana policjanci zabezpieczali ślady i ustalali świadków bójki. Teraz sprawdzają zapisy monitoringu miejskiego. Śledczy nie potwierdzają na razie, że motywem bójki były gangsterskie porachunki, ale taki wątek także będzie sprawdzany.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj