Ma już za sobą próby stoczniowe i testy. Kormoran coraz bliżej wejścia do służby

Zagrożenie, że Kormoran nie wejdzie w święto Marynarki Wojennej do służby jest minimalne, ponieważ za okrętem są już próby stoczniowe i morskie oraz testy kwalifikacyjne, a więc najważniejsze sprawdziany, które okręt musi zdać przed wejściem do służby. Kormoran je zdał i obecnie trwają już odbiory jednostki przez Inspektorat Uzbrojenia. – W momencie, w którym okręt zostanie całkowicie odebrany będziemy mogli wdrożyć go do służby w Marynarce Wojennej. Liczymy, że uda się to zrobić na święto Marynarki Wojennej – mówi kmdr por. Czesław Cichy, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

BĘDZIE GOTOWY JUŻ W LISTOPADZIE?

Również Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz mówił w tym tygodniu w Gdyni, że obiecano mu, że jednostka będzie gotowa na podniesienie bandery 28 listopada, a ten dzień będzie oznaczał początek nowej epoki w polskiej flocie przeciwminowej.

– Niszczyciele min, które eksploatujemy, mają już ponad 50 lat. To oznacza, że mimo dobrego wyposażenia i wysokiego poziomu wyszkolenia obsługi najwyższy czas je wymienić – mówi profesor Krzysztof Makowski z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.

NOWOCZESNA JEDNOSTKA

O nowoczesności Kormorana świadczy między innymi fakt, że jego kadłub wykonano ze stali amagnetycznej, która pozwala w miarę bezpiecznie poruszać się po morskich zagrodach minowych. Na jego pokładzie będą też stacjonować podwodne pojazdy bezzałogowe, co pozwoli neutralizować miny bez konieczności zbliżania się do nich nurków. A czy taki okręt jest potrzebny mimo że od wojny minęło już ponad 70 lat? Eksperci nie mają co do tego wątpliwości. Kmdr ppor. Piotr Adamczak z Centrum Operacji Morskich przypomina 2015 rok, gdy miny znaleziono przy wejściu do gdyńskiego portu.

 – Wydaje się, że wszystko jest już dokładnie sprawdzone, jednakże zawsze trzeba wziąć pod uwagę element działania mórz. Są prądy morskie, które przesuwają miny. Ładunki mogą być też zakryte przez muł, ale w wyniku działania prądu mogą zostać nagle odkryte. Trzeba brać pod uwagę szereg czynników, które decydują o tym, że dany teren trzeba sprawdzić kilkanaście razy, by uzyskać pewność, że niczego tam już nie ma – mówi kmdr ppor. Adamczak.

BĘDZIE MOŻNA GO PODZIWIAĆ W GDYNI

Niszczyciel min Kormoran po wejściu do służby ma służyć w 13 Dywizjonie Trałowców. Choć podlega on 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, to jego okręty stacjonują w Porcie Wojennym w Gdyni. I tutaj właśnie będzie można podziwiać Kormorana.

Sylwester Pięta/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj