Słupsk ma rondo Izabeli Jarugi-Nowackiej. Posłanka i wicepremier, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, została w ten sposób uhonorowana przez władze miasta. Uchwałę w tej sprawie podjęto w jej 67 urodziny. W piątek, w obecności jej córki Barbary Nowackiej, przyjaciół, współpracowników oraz władz Słupska, dokonano symbolicznego odsłonięcia nazwy ronda.
Izabela Jaruga-Nowacka jest patronką ronda u zbiegu ulic Piłsudskiego i Sobieskiego w Słupsku. Uroczystości oficjalnego nadania nowej nazwy były okazją dla działaczy lewicowych do przypomnienia dokonań byłej posłanki, nie brakowało też odniesień do bieżącej polityki.
POSŁANKA SŁUPSKO-GDYŃSKA
Prezydent Słupska Robert Biedroń rozpoczął od przybliżenia dokonań Jarugi-Nowackiej, odczytując jej najważniejsze osiągnięcia.
– 23 sierpnia 1950 roku w Gdańsku, stolicy naszego województwa, urodziła się Izabela Walentyna Jaruga-Nowacka – mówił Biedroń. – Izabela nie działała w latach PRL-u, ale działała na rzecz człowieka, szczególnie na rzecz kobiet. W latach 80. działała w Lidze Kobiet Polskich. Przez dwie kadencje była jej przewodniczącą. W 1993 roku po raz pierwszy została posłanką. Przez wiele kadencji była posłanką ziemi słupsko-gdyńskiej, z czego jesteśmy bardzo dumni – podkreślał prezydent Słupska.
Biedroń zwracał uwagę na rolę Jarugi-Nowackiej, jako pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Wyliczał, że dzięki „wielkiej odwadze”, powstał Krajowy Program Działania na Rzecz Kobiet i uchwalono ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Robert Biedroń przypominał również, działalność polityk w rządzie Marka Belki, gdzie została wicepremierem.
„PORUSZAJĄCY, SYMBOLICZNY” GEST SŁUPSKA
Barbara Nowacka dziękowała władzom Słupska za pamięć o matce i jej dokonaniach.
– W imieniu mojego ojca, mojej matki, mojej siostry, moim własnym, a także trójki wnucząt, bardzo serdecznie dziękuję osobom, które pomyślały o mojej matce, które postanowiły upamiętnić ją w taki poruszający, symboliczny i istotny sposób – mówiła Barbara Nowacka. Córka uhonorowanej posłanki podkreślała, że jej matka jest „symbolem pamięci godności, równości, o godności człowieka, o wartościach demokratycznych”. Mówiła, że Izabela Jaruga-Nowacka, to dla niej symbol pamięci o tym, że „polityka to nie tylko walka, ale przede wszystkim bycie człowiekiem”.
– Ja strasznie się cieszę, że w przestrzeni miejskiej, przestrzeni publicznej, pojawiają się też istotne postaci kobiecie. Te nasze miasta są męsko zdominowane i nie tylko, jak cała historia. A mamy tyle wspaniałych kobiet – podkreślała Barbara Nowacka.
„PAMIĘTAMY JĄ…”
Jedną z osób, które zabrały głos przed odsłonięciem tablicy, był także były poseł i współpracownik wicepremier Ryszard Kalisz.
– Pamiętamy ją, kiedy walczyła o to, żeby w Polsce była ustawa szanująca prawa kobiet do swojego ciała. Pamiętamy ją, kiedy walczyła z przemocą w rodzinie – mówił Kalisz. – Słupsk pokazał, że wszyscy jesteśmy równymi obywatelami, pokazał także, że wszyscy jesteśmy równymi wobec śmierci – dodawał były polityk.
Izabela Jaruga-Nowacka była jedną z 97 ofiar katastrofy smoleńskiej. W chwili śmierci miała 60 lat.
Paweł Drożdż/jK