W ciągu ostatnich dni koszt litra benzyny bezołowiowej 95 zbliżył się do 5 złotych. Ta kwota może zostać przekroczona na razie tylko na stacjach przy autostradach. Tam z natury ceny są wyższe o około 30 groszy i psychologiczna granica 5 złotych raczej nie obowiązuje.
Dziś średnio za benzynę płacimy 4,77 zł, za olej napędowy 4,65 zł. To o około 25 groszy więcej niż pod koniec października, kiedy zaczęły się podwyżki.
– Ich przyczyną jest przede wszystkim sytuacja międzynarodowa: niepewność odnośnie do ograniczeń wydobycia OPEC, sytuacja w Iraku i Kurdystanie. Przez to baryłka ropy zdrożała z 57 do 64 dolarów. Teraz kosztuje około 61 dolarów, co może dać sygnał do może nie obniżek, ale wyhamowania wzrostu cen. Sprzyja temu też umacniająca się złotówka – powiedziała Radiu Gdańsk Urszula Cieślak z BM Reflex.
W tym tygodniu ceny na stacjach mogą wzrosnąć jeszcze o około 5 groszy, ale perspektyw na kolejne podwyżki na szczęście nie ma.
NAJDROŻEJ NA MAZOWSZU
W Polsce najtaniej benzynę kupić można w województwach opolskim i dolnośląskim, a olej napędowy w dolnośląskim i lubelskim. Najdroższe paliwa są na Mazowszu.
Sebastian Kwiatkowski/mich