Chcą województwa środkowopomorskiego. 20 tys. kartek z przypomnieniem obietnicy ma trafić do premier Beaty Szydło

To akcja zwolenników powołania 17. województwa. Zainicjowali ją przedsiębiorcy z Koszalina i Słupska, którzy domagają się od rządu zrealizowania przedwyborczych obietnic polityków Prawa i Sprawiedliwości. Eugeniusz Żuber z Koszalina przypomina, że w 2004 roku projekt sejmowy „Utworzenie województwa środkowopomorskiego” nie został poddany pod głosowanie. Pod inicjatywą podpisało wtedy 140 tysięcy osób, ale projekt przeszedł tylko pierwsze czytanie i trafił do komisji.

APEL O WYSYŁANIE KARTEK

Po skończonej kadencji ówczesnego Sejmu, zgodnie z przepisami nie podjęto dalszych prac. Sprawa wracała niemal podczas każdej kampanii wyborczej. Kartka do premier Beaty Szydło ma zdaniem organizatorów akcji przypomnieć o obietnicy z roku 2015. Inicjatorzy zaapelowali do mieszkańców regionów słupskiego i koszalińskiego o wysyłanie kartek do Beaty Szydło. Można je odbierać w instytucjach samorządowych w Słupsku i Koszalinie oraz w lokalnych firmach.

CZY ODBĘDZIE SIĘ REFERENDUM?

Jesienią 2015 roku uchwały popierające powstanie 17. województwa przyjęła część samorządów, w tym rady miasta w Słupsku i Koszalinie. Część lokalnych polityków uważa, że decyzję Sejmu w tej sprawie powinno poprzedzić referendum i to mieszkańcy Pomorza Środkowego powinni zdecydować, czy chcą utworzenia nowego regionu. Zwolennicy podkreślają, że ich zdaniem regiony koszaliński i słupski są marginalizowane przez Gdańsk i Szczecin i tracą szansę na rozwój.

Przeciwnicy zwracają uwagę na możliwość utraty środków unijnych w zatwierdzonych już programach operacyjnych dla istniejących województw.

Petycje o utworzenie województwa środkowopomorskiego można podpisywać >>>TUTAJ

Przemysław Woś/hb
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj