Pomagają nieuleczalnie chorym dzieciom, by stworzyć im nowe uśmiechy. Bal Fundacji Vivadental

Łączą dobrą zabawę z filantropią, a wszystko po to, by zgromadzić pieniądze na leczenie najmłodszych pacjentów. W Europejskim Centrum Solidarności odbył się drugi Bal Charytatywny Fundacji dla Dzieci organizowany przez klinikę Vivadental. Pieniądze z licytowanych przedmiotów trafią do najbardziej potrzebujących podopiecznych Fundacji. – Mam nadzieję, że serca się otworzą – mówiła prezes fundacji Violetta Szycik. – Gromadzimy wokół siebie dużą liczbę osób, które tak jak my chcą pomagać innym. Nie ma minimum, idziemy zawsze na maksimum, liczę na to, że ludzie będą wrażliwi na to, że trzeba pomagać drugiemu człowiekowi – tłumaczyła.

NOWE UŚMIECHY

Dochód z licytacji zostanie przeznaczony na leczenie rzadkich chorób genetycznych. – Staramy się pomóc ludziom, którzy chorują na oligodoncję, czyli wrodzony brak zawiązków zębowych. Wykonujemy u nich szereg różnych procedur chirurgicznych, aby na nowo stworzyć im uśmiech – mówiła Violetta Szycik.

– Kiedy tylko są jakieś akcje, serce mi się raduje, że mogę pomóc. Niektóre przedmioty to petarda. Piłka nożna z podpisem Roda Stewarta, który jest wielkim fanem Celticu czy buty Jacka Krzynówka. Mamy nadzieję, że portfele będą blisko serc – dodawał aktor i satyryk Wojciech Tremiszewski, który współprowadził bal z żoną, Małgorzatą.

Fundacja dla Dzieci Vivadental to inicjatywa społeczna, koncentrująca się na pomaganiu najbardziej potrzebującym. Odbiorcami pomocy są przede wszystkim dzieci: niepełnosprawne, osierocone, oraz nieuleczanie chore.

pkat/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj