Przed sejmową Komisja Śledczą do spraw Amber Gold zeznawał we wtorek były Komendant Miejski Policji w Gdańsku, Zbigniew Pakuła. Świadek pełnił funkcję komendanta gdańskiej policji w latach 2010 – 2016. To jemu podlegała między innymi aspirant Katarzyna Tomaszewska-Szyrajew, która prowadziła sprawę Amber Gold.
Funkcjonariuszka z Komendy Miejskiej w Gdańsku Katarzyna Tomaszewska-Szyrajew prowadziła dochodzenie ws. Amber Gold pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Podczas zeznań przed komisją śledczą w listopadzie ubiegłego roku powiedziała między innymi, że kontakt z prokurator-referent Barbarą Kijanko był utrudniony, a sprawa wydawała się być lekceważona przez śledczych.
Zbigniew Pakuła, pytany przez posłankę Prawa i Sprawiedliwości Joannę Kopcińską, odpowiedział, że w czasie, gdy był komendantem policji, nie miał kontaktu z postępowaniem związanym z gdańską spółką, a o sprawie dowiedział się o dopiero, gdy nagłośniły ją media. Pytany przez posła Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Krajewskiego zeznał, że nie wiedział, o tym, że komenda wojewódzka w Gdańsku interesuje się działalnością Amber Gold.
OSZUKANYCH PRAWIE 19 TYSIĘCY KLIENTÓW
Spółka Amber Gold miała inwestować pieniądze klientów w złoto i inne kruszce, oferując oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. W 2011 roku przejęła trzy linie lotnicze i na ich podstawie stworzyła przewoźnika OLT Express. Firma założona przez Marcina P. okazała się jednak piramidą finansową. W sierpniu 2012 roku ogłosiła upadłość. Oszukała niemal 19 tysięcy klientów na kwotę ponad 850 milionów złotych.
Więcej na ten temat w materiale Daniela Wojciechowskiego:
IAR/mich