Studenci gdyńskiej Pomorskiej Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych, nie wiedzą czy skończą naukę na swoich kierunkach. Wszystko przez kłopoty z jakimi boryka się uczelnia.
Wskutek konfliktu między właścicielkami, szkoła jest w stanie likwidacji. Zgodę na to wydało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Postawiono jednak warunek – studenci muszą mieć zapewnioną kontynuację studiów na innych uczelniach. Problem mają jednak słuchacze m.in. kierunku Kulturoznawstwo i Grafika Komputerowa.
– Są pobliskie kierunki graficzne, bądź kulturoznawcze ale nie ma takiego, który by spełniał warunek Kulturoznawstwa ze specjalizacją graficzną. Liczymy na jakieś konkretne decyzje od strony uczelni bądź ministerstwa – mówił student, Witold Murawski
Studenci twierdzą, że zaproponowano im dobrowolne rozwiązanie umów ze szkołą. Na to jednak nie chcą się zgodzić.
CHCĄ DOKOŃCZYĆ KIERUNEK
– Cała nasza grupa jednogłośnie stwierdziła, że na pewno taka sytuacja nie będzie miała miejsca i dobrowolnie nie zrezygnujemy ze szkoły. Chcielibyśmy by to oni zajęli się tym byśmy mogli dokończyć tok studiów tak jak powinniśmy – mówiła studentka.
Niepewną sytuację mają też studenci kierunków filologicznych i pedagogiki. Zaproponowano im kontynuację kierunku w Wyższej Szkole Bankowej. Uczelnia zastrzegła jednak, że przyjmie studentów po analizie ich osiągnięć i po porównaniu realizowanego programu. Każdy przypadek ma być rozpatrywany indywidualnie.
Marcin Lange/pkat