Prokuratura umorzyła dochodzenie w sprawie wycinki drzew w Wielkiej Alei Lipowej między Wrzeszczem a centrum Gdańska. Chodzi o sprawę z końca ubiegłego roku. Wycięto wówczas 28 drzew, które – zdaniem Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni – były stare i zagrażały bezpieczeństwu.
Prokuratura umorzyła dochodzenie, ponieważ zdarzenie nie zawierało znamion czynu zabronionego. Ustaliliśmy, że wycinka była zgodna z przepisami, po uzyskaniu stosownej decyzji administracyjnej, według wytycznych w niej zawartych i jedynie w odniesieniu wskazanych drzew. Działanie miało wyeliminować zagrożenie dla użytkowników przemieszczających się Aleją Zwycięstwa i Traktem Konnym – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
PONAD 600 DRZEW
Śledczy badali też wątek oznakowania drzew pomarańczową farbą. W tym zakresie dochodzenie również umorzono z powodu niewykrycia sprawcy. Żadna z osób legalnie zaangażowanych w wycinkę nie stosowała takich metod – dodała prokurator Wawryniuk.
Drzewa w Wielkiej Alei Lipowej w Gdańsku posadzono w 1770 roku. Jest ich tam ponad 600.
Grzegorz Armatowski/mich