Osiem osób dobrowolnie poddało się karze. Wśród nich jest również policjant. Wyroki są nieprawomocne. Na razie spośród dwudziestu jeden osób oskarżonych w tej sprawie osiem dobrowolnie podało się karze. To siedmiu kierowców, którzy wręczali łapówki policjantom z Lęborka oraz jeden z funkcjonariuszy.
POLICJANCI I KIEROWCY
Kary, jakie wymierzył im Sąd Rejonowy w Lęborku to od roku do dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Sprawę pozostałych oskarżonych wyłączono do odrębnego postępowania. To trzej policjanci z lęborskiej drogówki oraz dziesięciu kierowców, którzy mieli korumpować funkcjonariuszy.
Czterech policjantów z drogówki w Lęborku Prokuratura Okręgowa w Słupsku oskarżyła w sumie o przyjęcie 35 tysięcy złotych, tysiąca euro oraz stu franków szwajcarskich łapówki. Funkcjonariusze w zamian za gotówkę odstępowali od odbierania prawa jazdy kierowcom zatrzymanym za łamanie przepisów drogowych, wypisywania mandatów oraz punktów karnych lub też zaniżali kary.
SPRAWA SPRZED DWÓCH LAT
Proceder miał mieć miejsce w okolicach Lęborka w 2015 roku. Biuro Spraw Wewnętrznych Policji śledziło podejrzanych z drogówki, nagrywało ich rozmowy oraz dokumentowało korupcyjne transakcje. W maju 2016 roku czterech funkcjonariuszy zatrzymano. Prokuratura postawiła im zarzuty, byli też tymczasowo aresztowani, ale później zwolniono ich z aresztów. Proces pozostałych 13 oskarżonych w korupcyjnej aferze w lęborskiej policji rozpocznie się w styczniu przyszłego roku. Grozi im do dziesięciu lat więzienia.
Przemysław Woś/mar