W Helu zakończyła się msza ku czci trzech komandorów – Zbigniewa Przybyszewskiego, Stanisława Mieszkowskiego i Jerzego Staniewicza. Zainaugurowała ona dwudniowe uroczystości pogrzebowe trzech oficerów Marynarki Wojennej straconych w 1952 roku za udział w rzekomym spisku, który udowodniono na podstawie sfingowanych zarzutów.
AKTUALIZACJA 16:00
Ich czyny świecą dziś wielkim blaskiem – tak mówił w Helu minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. – Zrzucono ich do dołu śmierci, zalano betonem tak, żeby po nich chodzono. Ich szczątki zostały wgniecione w ziemię, a wraz z nimi, by wgnieciony w ziemię został honor i godność Polaków. Dlatego ich czyny świecą tak wielkim blaskiem, dlatego ich tak bardzo pamiętamy. Bo nie ugięli się przed tą straszliwą przemocą – mówił minister.
Po zakończeniu uroczystości na lawetach armatnich w asyście żołnierzy Marynarki Wojennej trumny ze szczątkami oficerów odprowadzono do portu, skąd na pokładzie okrętów wojskowych zostały przetransportowane do kościoła Marynarki Wojennej w Gdyni-Oksywiu. Tam odbędzie się wieczorne czuwanie.
W sobotę z udziałem rodzin oficerów, prezydenta, przedstawicieli rządu i wojska odbędzie się pogrzeb oficerów, którzy spoczną w Kwaterze Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni-Oksywiu.
PAMIĘĆ O ZAMORDOWANYCH BYŁA OBECNA
Przedstawiciele wszystkich rodzin mówią zgodnie, że to zamknięcie bardzo ważnego i trudnego etapu w ich życiu. Nawet gdy w przestrzeni publicznej mówiono o tym niewiele, to w ich rodzinach pamięć o zamordowanych komandorach była obecna.
– Nawet po rehabilitacji w 56 roku, babcia mówiła, że dopóki nie wrócą ciała, to pomniki są niepotrzebne. Bo to taka forma oszukana – opowiada Jacek Przybyszewski. Ciało jego wujka oraz dwóch komandorów odnaleziono na tak zwanej łączce w 2013 roku.
DALSZE UROCZYSTOŚCI
Szczątki oficerów przejechały z kościoła pod pomnik obrońców Helu na wojskowych hummerach ciągnących za sobą zabytkowe armaty. To właśnie na nich umieszczono trumny obłożone biało-czerwonymi flagami. O 15:00 trumny na pokładzie ORP Kraków przepłyną do Gdyni, gdzie zaplanowano ciąg dalszy uroczystości. O 16:30 przejście konduktu pogrzebowego z portu wojennego do kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Oksywiu. Pogrzeb w sobotę. Początek mszy – z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy – o 10:00.
sp/mich