„Pomorze na talerzu”. Poznaj tajemnice wyjątkowej kuchni naszego regionu… z Radiem Gdańsk! [PREZENTY DLA SŁUCHACZY]

Kuchnia pomorska kryje w sobie wiele tajemnic, a Radio Gdańsk właśnie zaprasza swoich Słuchaczy do ich odkrywania. Życie na Pomorzu i w całej Polsce zmienia się. Częściej chodzimy do barów, pubów czy restauracji. Opowiadamy, co smakowało nam w Grecji, Włoszech czy Portugalii. A co w naszym rodzimym interiorze…? Nasza najnowsza publikacja odpowiada na to pytanie.

„Pomorze na talerzu. Smakuj z Radiem Gdańsk” choć dotyczy jedzenia, nie jest jednak typową książką kucharską. – To historia o kulturze. O tym, jak nasze otoczenie i warunki życia wpływają na to, co jemy i co lubimy – mówi red. Jarosław Mykowski, który na zamówienie Radia Gdańsk zebrał i opracował wiele lokalnych przepisów oraz opatrzył je ciekawym komentarzem, a właściwie – wielowątkowym „esejem kulinarnym”.

Książka, którą przygotowaliśmy dla Państwa, zawiera zarówno dosłowne, proste dania naszych przodków, jak i te zaadaptowane później do czasów współczesnych. Wydobyliśmy je od restauratorów i mistrzów kuchni, od doświadczonych pomorskich gospodyń, ale też ze starych regionalnych periodyków i wydawnictw.

Znajdziemy tu m.in. przepis na udziec z sarny, na „ogon wołowy duszony z trawą żubrową” i na… „policzki z dzika na sosie z jeżyn”. – Kiedyś wykorzystywano całe zwierzę i nic się nie marnowało. Z czasem ta tradycja zanikła i wyrzucano nawet całe głowy. Jeden z pomorskich mistrzów kuchni, Grzegorz Labuda, postanowił na nowo przyrządzać poliki – tak, jak kiedyś to robiono. Na całym Pomorzu szukał rzeźnika, który potrafi jeszcze wyciąć te części. W końcu się udało – mówi Jarosław Mykowski.

Nie brakuje tutaj także przepisów prosto spod strzechy: na kluski ziemniaczane, czyli „nadzy klosczy”, śledzia w zalewie czy zupę z marchwi. Jest też na zupę z brukwi. Jeszcze niedawno uważana za warzywo wręcz „ordynarne”. Teraz wraca do łask i jest podawana w najlepszych restauracjach.

Łącznie, podano szczegółowo 90 przepisów kuchni pomorskiej – kaszubskiej, kociewskiej, żuławskiej i powiślańskiej, dokładnie fotografując powstałe specjalnie na potrzeby tego albumu potrawy.

Warto zajrzeć też do rozdziału z nalewkami, żeby przekonać się, iż Pomorze nie tylko Goldwasserem stoi. Autor książki pokusił się również o część poświęconą „Naszym afrodyzjakom”, z pewnością należy przestudiować…

Przed Państwem wydawnictwo jedyne w swoim rodzaju. Piękne w nim to, że obok przepisów kulinarnych, obecny jest szeroki kontekst kulturowy. Tworzy on ciekawe, barwne tło narodzin kuchni Pomorza. Znajdziemy tu niezwykłe historie, kucharskie anegdoty i oryginalne nazewnictwo, powstałe na styku języków – kaszubskiego, polskiego i niemieckiego. Jest pod każdym względem smacznie. Można się delektować – dosłownie i w przenośni!

„Pomorze na talerzu” jest do zdobycia na naszej antenie. Prowadzący audycje zadbają o to, aby książka docierała do Państwa. Wystarczy słuchać Radia Gdańsk.

Redakcja
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj