W piątek minął termin składania ofert w przetargu. Chętnych nie ma, mimo że miasto zaproponowało atrakcyjne stawki opłat. Niewykluczone, że przetarg zostanie powtórzony.
– Na pewno nie będziemy tego tematu odpuszczali. Być może rozpiszemy kolejny przetarg. Tutaj jednak trudno by było ustalić niższą opłatę, ponieważ to była złotówka plus VAT za metr kwadratowy. A w Sopocie jest to kwota bardzo atrakcyjna – zaznacza Anna Dyksińska z urzędu miejskiego.
Dodała też, że trzeba do sprawy niebawem wrócić, by sopocianie mieli możliwość skorzystania z całodobowej apteki. Postępowanie dotyczyło lokalu znajdującego się niedaleko sopockiego pogotowia, przy ulicy 3 Maja.
APTEKARZE TWIERDZĄ, ŻE SIĘ TO NIE OPŁACA
Od 1 listopada 2017 roku sopocianie nie mają możliwości zakupu leków po godzinie 22:00. Aptekarze twierdzą, że prowadzenie apteki całodobowej się im nie opłaca. Preferencyjne stawki czynszu – czyli 1 zł za metr plus podatek VAT – miały ich skusić do prowadzenia apteki także w porze nocnej.
Aleksandra Nietopiel/hb