Są nieduże, dobrze oznaczone i nie wyglądają jak standardowe pojemniki na odpady. Na razie pojawiły się w czterech lokalizacjach miasta. Sopot postawił specjalne urządzenia do zbiórki małogabarytowych elektrośmieci. W każdym z pojemników jest siedem osobnych tub do zbierania siedmiu różnych małych odpadów: płyt CD, telefonów komórkowych, drobnej elektroniki, baterii i żarówek.
– Automaty pojawiły się w tych lokalizacjach miasta, w których jest najwięcej mieszkańców. Są o tyle istotne, że w czasie codziennego zabiegania często nie mamy czasu, by odłożyć np. baterię czy żarówkę, tylko jest ona wrzucana do śmieci zmieszanych. To powoduje duże obciążenie dla środowiska. Aby ułatwić sopocianom segregację, postawiliśmy te automaty. Chcielibyśmy żeby było ich więcej – mówi wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski.
TERAZ BĘDZIE PROŚCIEJ
Sopocianie, z którymi rozmawiało Radio Gdańsk mówią, że pojemniki się sprawdzą. Niektórzy już skorzystali. – Ja wrzuciłam zużyte słuchawki – chwaliła się nam młoda mieszkanka Brodwina. – Mam w domu dużo starych baterii, więc na pewno wrzucę – dodawał jej kolega. Starsi sopocianie twierdzą, że to dobry pomysł, bo do tej pory zużyty sprzęt i baterie wyrzucali do pojemników ustawionych w sklepach. Teraz będzie prościej.
Nowe punkty segregacji elektrośmieci pojawiły się na ulicach: Kolberga, 23 Marca, Mazowieckiej i Mickiewicza. Za urządzenia miasto zapłaciło ponad 78 tysięcy złotych.
Aleksandra Nietopiel/hb