W Słupsku 40-letni mężczyzna został przygnieciony naczepą. Do zdarzenia doszło 20 stycznia wieczorem na parkingu przy ulicy Szczecińskiej. Mężczyzna pomagał koledze w naprawianiu naczepy załadowanej butlami z gazem.W pewnej chwili nie wytrzymały cztery metalowe podpory, który podtrzymywały pojazd i spadły na mężczyznę leżącego pod pojazdem.
Fot. W. Szostak
Strażakom i pogotowiu ratunkowemu udało się wydobyć przygniecionego mężczyznę. Jest w bardzo poważnym stanie, ale żyje. Ma zmiażdżoną jedną dłoń, uraz miednicy i żeber. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. Poszkodowanego mężczyznę przewieziono do szpitala wojewódzkiego w Słupsku.
Przemysław Woś/mro