Nawet 40 procent bardziej czuły od dotąd używanych jest nowoczesny mammograf 3D, który pracuje już w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku. Urządzenie służy do diagnostyki nowotworów piersi. To jeden z nielicznych takich aparatów w kraju, który ma jednoczesną możliwość badania w trójwymiarze i dodatkowo z podaniem kontrastu.
– To urządzenie z którego bardzo się cieszymy, bo gwarantuje naszym pacjentkom diagnostykę na najwyższym światowym poziomie – mówi onkolog i radioterapeuta Irena Czech, kierownik Poradni Chorób Piersi „Mamma Centrum” w Wojewódzkim Centrum Onkologii „Copernicus” w Gdańsku. – To nowa jakość i nowe możliwości w diagnozowaniu raka piersi – dodaje radiolog z WCO dr Małgorzata Kanas.
NOWE MOŻLIWOŚCI I WIĘKSZA PRECYZJA
Mammografia to metoda diagnozowania chorób piersi oparta na badaniu przy użyciu promieni rentgenowskich. Pierś jest prześwietlana a uzyskany obraz pozwala ocenić czy występują patologiczne, czy łagodne zmiany. Dotąd można było je oceniać jedynie dzięki obrazowi dwuwymiarowemu.
– Nowy aparat daje zupełnie inne możliwości. Zamiast jednego wykonywana jest seria zdjęć pod różnymi kątami, bo aparat się porusza. Te zdjęcia za pomocą obróbki komputerowej są przetwarzane i uzyskujemy zamiast pojedynczego obrazu w 2D kilkadziesiąt obrazów bardzo cienkich, nawet 1 mm warstw, co daje lekarzowi możliwość precyzyjnej oceny nawet najdrobniejszych szczegółów – wyjaśnia dr Małgorzata Kanas.
Na zdjęciu dr Irena Czech i dr Małgorzata Kanas oraz nowe urządzenie w pracowni mammograficznej WCO
Tak zwana tomosynteza umożliwia dokładną ocenę granic znalezionych zmian i ich precyzyjną lokalizację, co jest istotne m.in. dla chirurgów przy planowaniu zabiegów operacyjnych. Oprócz obrazowania w 3D aparat umożliwia mammografię spektralną, polegającą na podaniu w czasie badania kontrastu, który pozwala na obejrzenie zmiany pod kątem czynnościowym. – Można dzięki temu sprawdzić nie tylko jak zmiana wygląda, ale też ocenić jej funkcje m.in. unaczynienie nowotworu a tym samym jego stopień zaawansowania – tłumaczy onkolog dr Irena Czech.
BADANIE GDY SĄ WĄTPLIWOŚCI
Na mammografię w 3D kierowane będą zwłaszcza pacjentki, u których mimo wcześniejszych klasycznych badań nie postawiono jednoznacznej diagnozy. To wykonywane nowym urządzeniem trwa nieco dłużej niż mammografia 2D, ale daje pacjentkom mniejszy dyskomfort z powodu ucisku piersi. Dawka promieniowania jest niska i bezpieczna, zapewniają lekarze. Kobiety korzystające z tzw. badań przesiewowych nadal będą poddawane klasycznej mammografii.
TYLKO KILKA APARATÓW W POLSCE
Mammograf 3D z tomosyntezą znajdujący się w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku, to na razie jedyne takie urządzenie na Pomorzu. Od marca podobne ma zostać uruchomione w Gdyńskim Centrum Onkologii na terenie szpitala im. PCK w Redłowie. W Polsce urządzeń łączących tomosyntezę z mammografią spektralną jest tylko kilka m.in. w Warszawie, Wrocławiu i Szczecinie. Urządzenia tej klasy kosztują ok. półtora miliona złotych.
Joanna Matuszewska
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl