Pod koniec lutego znane będą dalsze losy decyzji środowiskowej dla Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który rozpatrywał we wtorek sprawę odwołań, orzeczenia nie wydał. Jego publikacja zapowiadana jest na 27 lutego.
Decyzja środowiskowa to dokument mówiący o tym, czy droga może biec wytyczonym korytarzem i w zgodzie ze środowiskiem. Jest ona niezbędna do otrzymania pozwolenia na budowę.
W ostatnich latach pozytywną decyzję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a potem Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, zaskarżali mieszkańcy Glincza, Żukowa, Kolbud i kolbudzcy samorządowcy. W październiku Naczelny Sąd Administracyjny uchylił niekorzystny dla budowy wyrok WSA, ale przekazał sprawę do ponownego zbadania. Sędziowie argumentowali między innymi, że inwestycja nie powinna być oceniana pod kątem zgodności z planem zagospodarowania przestrzennego.
W OCZEKIWANIU NA ROZSTRZYGNIĘCIE
Od spodziewanego rozstrzygnięcia strony będą miały możliwość odwołania. – Jesteśmy dobrej myśli – komentuje sprawę krótko Piotr Michalski z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W związku z trwającym od 2015 roku problemami z decyzją środowiskową przetarg na projekt i budowę trasy jest zawieszony.
2 MILIARDY ZŁOTYCH
Według oficjalnych informacji zamieszczonych na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad planowany termin podpisania umowy z wykonawcą w systemie „Projektuj i buduj” to styczeń 2019 roku. Roboty powinny zacząć się w maju 2020 roku, a zakończyć w sierpniu 2022 roku.
Nie wiadomo jednak, czy na trasę znajdą się pieniądze. Droga znajduje się w Programie Budowy Dróg Krajowych. Jednak warta 2 miliardy złotych inwestycja wymaga dofinansowania unijnego. Tymczasem droga zniknęła z listy projektów Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020.
ODCIĄŻYĆ DROGI KRAJOWE
Rządzący deklarowali natomiast, że budowa mogłaby zostać sfinansowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, w ramach którego państwo wnosi grunty. Kierowcy aut osobowych jeździliby za darmo. Środki dla inwestora pochodziłyby z opłat drogowych.
Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta ma połączyć Chwaszczyno z Żukowem i Obwodnicą Trójmiasta w Straszynie. Trasa ma przede wszystkim odciążyć oblegane krajową „20” i „7” oraz stać się alternatywą dla Obwodnicy Trójmiasta, którą przejeżdża średnio około 80 tysięcy aut na dobę. Latem ponad 100 tysięcy.
Budowa 42 km Trasy Kaszubskiej łączącej Gdynię Kack przez Szemud z krajową „szóstką” w Bożympolu Wielkim powinna zakończyć się do końca 2020 roku.
Sebastian Kwiatkowski/mili