W Słupsku powstanie biogazownia? Robert Biedroń wydał decyzję środowiskową

Prezydent Słupska wydał pozytywną decyzję środowiskową w sprawie budowy biogazowni. Władze miasta zapewniają, że to nie oznacza, że inwestycja powstanie. O wydanie decyzji zwróciła się warszawska firma PBG Inwestycje, która planuje powstanie instalacji wytwarzającej energię elektryczną o mocy jednego megawata. Prąd miałby być produkowanych z odpadów rolnych.

NAJPIERW ANALIZA I KONSULTACJA

Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki zapewnia, że zanim samorząd pozwoli na budowę biogazowni, przeanalizuje wniosek raz jeszcze i skonsultuje pomysł z radą miasta. Poza tym inwestor chce budować na terenie należącym do miasta i musi jeszcze dojść do sprzedaży gruntu, a to nie jest przesądzone.

– Po pierwsze musi być chęć zbycia tego terenu. Po drugie inwestor mógł wystąpić o różne uzgodnienia na własne ryzyko. My w tym postępowaniu zachowaliśmy się naprawdę wzorowo, bo powiadomiliśmy nawet podmioty i mieszkańców, których w myśl przepisów powiadamiać nie musieliśmy. Chcę też podkreślić, że technologia, której chce użyć inwestor, jest absolutnie hermetyczna i nie będzie miała wpływu na jakość powietrza czy odory. W ogóle nie można tego porównać ze sprawą fabryki mączki rybnej w gminie Słupsk. Na razie decyzji ostatecznej nie ma – podkreśla wiceprezydent Słupska.

Inwestycja jest planowana przy obwodnicy Słupska na wysokości osiedla Westerplatte.

 
Przemysław Woś/mili
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj