Akcja w hotelu i siedem osób zatrzymanych w Słupsku. Trzy z nich mogły brać udział we włamaniach do samochodów

Policja w Słupsku rozbiła grupę, zajmującą się włamaniami do samochodów. W poniedziałek, w jednym z hoteli przy ulicy Na Wzgórzu, zatrzymano w sumie siedem osób. Prokurator rejonowy w Słupsku Piotr Nierebiński poinformował, że część zatrzymanych osób nie miała związku z włamaniami i kradzieżami, i została zwolniona do domu. – Z siedmiu zatrzymanych w poniedziałek osób, po wykonaniu wstępnych czynności i przesłuchaniu, cztery osoby zostały zwolnione do domu. Jeśli chodzi o trzy pozostałe, to działały one wspólnie w sprawie włamań do samochodów i paserstwa – mówił prokurator rejonowy w Słupsku.

WŁAMANIA I PASERSTWO

– Pierwszy z zatrzymanych usłyszał sześć zarzutów. To bardzo dobrze nam znany 20-letni mieszkaniec Słupska. Drugi to 21-latek, ma cztery zarzuty włamań do samochodów. Czynów tych dokonał z zatrzymanym również kolegą. Trzeci z zatrzymanych to mężczyzna, któremu zarzucamy paserstwo. Znaleziono u niego przedmioty, pochodzące z włamań i kradzieży do samochodów – dodał prokurator rejonowy.

DO DZIESIĘCIU LAT

Prokurator Piotr Nierebiński zapowiedział, że w stosunku do dwóch podejrzanych, wystąpi do sądu rejonowego w Słupsku z wnioskiem o tymczasowy areszt. Trzeci z zatrzymanych będzie pod dozorem policji. Podejrzanym grozi do dziesięciu lat więzienia.

Przemysław Woś/jK/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj