Prawie 220 osób wzięło udział w biegu, upamiętniającym żołnierzy wyklętych w Starogardzie Gdańskim i aż 313 w Gardei. Ścigano się na dystansie 1963 metrów. To nieprzypadkowy dystans. Właśnie w 1963 roku zastrzelono Józefa Franczaka, ostatniego żołnierza podziemia niepodległościowego.
– Bieg ulicami miasta nieprzypadkowo odbywa się na dystansie około 1963 metrów. W ten sposób upamiętniamy żołnierzy podziemia niepodległościowego. Ostatni z nich Józef Franczak, pseudonim Lalek zginął właśnie w 1963 roku – przypomina Michał Hinc, współorganizator zawodów w Starogardzie Gdańskim.
NIE MIEJSCE, A SAM UDZIAŁ
W starogardzkich zawodach wzięło udział prawi 220 osób. Większość z nich podeszła do biegu rekreacyjnie. Nie liczyło się miejsce, a uczestnictwo.
Fot. Radio Gdańsk/Tomasz Gdaniec
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest od 2011 roku. W Starogardzie Bieg Wilczym Tropem zorganizowano po raz drugi.
Fot. Radio Gdańsk/Tomasz Gdaniec
Nie jest to ani pierwsze, ani ostatnie wydarzenie organizowane w związku z żołnierzami wyklętymi na Kociewiu. Podobna impreza odbędzie się w następny weekend w Skórczu.
– Pobigniemy siedmiokilometrową trasą po nawierzchni szutrowej i asfaltowej. Trasa jest bardzo bezpieczna. Wystartujemy w Skórczu przy pomniku św. Rocha i tam też zakończymy bieg – mówi Jerzy Mykowski, organizator zawodów.
DOSKONAŁA FREKWENCJA
W niewielkiej Gardei (mniej niż 2000 mieszkańców) zgłoszeń było aż 313. W organizowanym po raz trzeci biegu na 1963 m uczestniczyło dokladnie 135 osób. Biegano także na 10 km i tu było 137 zarejestrowanych uczestników.
Oprócz samego biegu, którego inicjatorami są leśniczy Leśnictwa Dziwno k/ Gardei Łukasz Chmielewski oraz dyrektor GOK Emilian Jaworowicz, były pokazy broni kolekcjonerów, ułani, grochówka, grill i szereg innych atrakcji.
Fot. Słuchacz RG
DOSŁOWNIE TROPEM WILKÓW
Co ciekawe, bieg odbywa się tam dosłownie wilczym tropem. W lasach Leśnictwa Dziwno bytuje wataha wilków. Jest też wątek żołnierzy wyklętych. Latem 1946 roku szlaki, po których biegnie trasa, przemierzali, idąc w Bory Tucholskie i z powrotem, żołnierze 4 szwadronu V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej z mjr Łupaszką.
Fot. Słuchacz RG
Zwycięzca biegu na 10 km mial czas 36 minut.
Tomasz Gdaniec/mk